Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świnoujście: Prezes stoczni spotkał się z załogą

Anna Miszczyk
- Na pytanie zadane na zebraniu, kto jest za konsolidacją, nie  było żadnej ręki podniesionej - mówił mediom już po zebraniu Stanisław Kubera, przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego Pracowników Gospodarki Morskiej w MSR.-
- Na pytanie zadane na zebraniu, kto jest za konsolidacją, nie było żadnej ręki podniesionej - mówił mediom już po zebraniu Stanisław Kubera, przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego Pracowników Gospodarki Morskiej w MSR.- AM
Związkowcy z Morskiej Stoczni Remontowej zaniepokojeni planem konsolidacji. Dziś prezes stoczni rozmawiał na ten temat z załogą. Na razie nie będzie protestu

Lesław Hnat, prezes Morskiej Stoczni Remontowej oraz Szczecińskiej Stoczni Gryfia spotkał się dziś w Świnoujściu z pracownikami MSR i przedstawił im, na czym miałaby polegać konsolidacja obu zakładów. Na to spotkanie dziennikarzy nie wpuszczono.

- Na pytanie zadane na zebraniu, kto jest za konsolidacją, nie było żadnej ręki podniesionej - mówił mediom już po zebraniu Stanisław Kubera, przewodniczący Wolnego Związku Zawodowego Pracowników Gospodarki Morskiej w MSR.- A prezes dąży dalej, wszelkimi sposobami do konsolidacji. Nie słucha strony społecznej. Nie słucha tego, co mówi załoga.

- Cel nadrzędny jest taki, by uzyskać silnego gracza rynkowego, który będzie lepiej niż dwie stocznie oddzielnie operował na rynku - móiw Lesław Hnat, prezes obu stoczni. -Drugi cel - byśmy mieli do czynienia z dwoma zakładami produkcyjnymi, które będą miały dużą swobodę i niezależność.

Zdaniem związkowców z MSR łączenie ich zakładu, który świetnie dziś sobie radzi na rynku i ma zysk, z Gryfią, która jest w złej sytuacji finansowej, zaszkodzi MSR.

Na razie nie będzie protestu, ale związkowcy zamierzają działać.

Więcej w sobotnim papierowym wydaniu Głosu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński