Związki zawodowe Szczecińskiej Stoczni Remontowej Gryfia i Morskiej Stoczni Remontowej w Świnoujściu są mocno zaniepokojone. Przypominają, że prezes obu stoczni, Lesław Hnat publicznie zapowiadał, że wszystkie działania odbywać się będą przed otwartą kurtyną i w konsultacji ze stroną społeczną. W praktyce nie chce ze związkami rozmawiać.
- Spotkanie tajne przez poufne, choć obiecano z nami szerokie konsultacje - mówi Dariusz Sarnowski, przewodniczący Solidarności w MSR.
- Załoga Gryfii zwróciła się do prezesa z 17 pytaniami już we wrześniu i do dziś nie uzyskała odpowiedzi - dodaje Wojciech Osman, przewodniczący zarządu regionu Solidarność '80.
Konsolidacja zakładów stała się też przedmiotem debaty SLD. Jej politycy po analizie Krajowego Rejestru Sądowego stwierdzili, że państwowa Agencja Rozwoju Przemysłu zarządza Gryfią aż przez trzy podmioty gospodarcze, tj. MS Towarzystwo Funduszy Inwestycyjnych, Fundusz Mars i jeszcze jedną, tajemniczą spółkę Mars Finanse.
- Te spółki branży morskiej zaczyna oplatać jakaś dziwna sieć powiązań personalno - biznesowych - mówi Dariusz Wieczorek. - Wokół Gryfii jest za dużo firm, które nie wiadomo co robią.
W tej sprawie szef SLD, Leszek Miller napisał list do premiera, ale nie otrzymał odpowiedzi.
Przewodniczący Sarnowski dodaje jeszcze jedno: - ARP przez dwa lata zarządzania Gryfią spowodowała jedynie zwiększenie długów firmy, a teraz ci sami panowie wzięli się za konsolidację Gryfii i nas.
Wojciech Osman mówi bez ogródek: - Zostawia się Gryfii tylko 5 ha, 15 ha idzie na sprzedaż, większość na produkcję wiatraków, a przy tym przemilcza się, że tam jest kadłubownia, obróbka, nie wspominając o budynku administracyjnym i ważnych nabrzeżach. Nikt nie mówi, gdzie to zmieścić, ile będzie kosztować przeniesienie, chyba że planuje się sprzedaż. Jak by nie patrzeć, Gryfia stanie się małym, nic nie znaczącym oddziałem, a część ludzi pójdzie na bruk.
Rafał Jesswein z Funduszu Mars na zarzuty SLD stwierdził jedynie, że funduszu działa zgodnie z polskimi przepisami.
Albin Majkowski z SLD zauważa jednak: - W każdej z państwowych spółek i funduszy inwestycyjnych są dobrze płatne rady nadzorcze i zarządy. Tajemniczość i zadymianie rzeczywistości nie sprzyja ich wiarygodności, a rodzi jedynie domysły, co do celowości różnych przekształceń i powiązań.
Konsolidacja zakładów ma być procesem rozłożonym w czasie. Obie stocznie mają wspólnego prezesa. Szczegółowy program konsolidacji i jej harmonogram ma być opracowany do końca tego roku, a jego wdrożenie do końca przyszłego roku. W efekcie konsolidacja ma przynieść obniżenie kosztów dostaw materiałów i usług oraz bardziej stabilne wykorzystanie wzajemnych zasobów i zasobów kooperantów stoczni.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
