- Odkąd biorę udział w treningach EEG Biofeedback czuję się dużo lepiej - mówi Marzenna Gądek ze szczecińskiego oddziału Polskiego Towarzystwa Stwardnienia Rozsianego. - Mój mózg pracuje sprawniej. Praca przy komputerze, która wcześniej zajmowała mi dwa tygodnie, teraz zajmuje raptem dwa dni.
Podobne, pozytywne efekty widzą także inni uczestnicy treningów.
- Wiele osób odczuwa poprawę nastroju - mówi pani Marzenna. - Wśród nich jest pani, która często, nagle zasypiała w trakcie rozmowy. Teraz już się to jej nie zdarza.
Wszystko za sprawą innowacyjnego wykorzystania metody EEG Biofeedback do rehabilitacji osób chorych na stwardnienie rozsiane. A co to takiego i na czym polega?
Chory przez 40 tygodni bierze udział w specjalnych treningach. Sesja trwa 30 minut. W jej trakcie pacjent jest podłączany elektrodami do głowicy i dalej do specjalnego komputera z dwoma monitorami. Na jednym monitorze wyświetla się gra. Pacjent kieruje nią, wykonuje zadania tylko i wyłącznie za pomocą mózgu. Komputer analizuje dane i sygnały wysyłane przez mózg badanego, a wyniki wyświetla na monitorze znajdującym się obok. Widzimy je za pomocą wykresów przedstawiających fale mózgowe badanego.
Gier jest do wyboru ok. 30. Wśród nich np. "Krówka", czyli gra, w której badany musi siłą umysłu "przyciągnąć" krowę i przytrzymać jak najbliżej monitora. Jeśli się uda oznacza to, że osoba grająca jest skupiona.
Więcej na ten temat w poniedziałkowym, papierowym wydaniu Głosu Szczecińskiego oraz w e-wydaniu "Głosu"
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?