Podczas wciągania nowej wieży na szczyt i mocowania na kościelnym dachu obyło się bez przykrych niespodzianek. Od wtorku gotycki kościół w Kołbaczu, w powiecie gryfińskim, który niegdyś był siedzibą zakonu Cystersów znów można podziwiać z daleka.
- Bez wieży był niewidoczny - mówi Andrzej Sowa, proboszcz parafii pw. Najświętszego Serca Pana Jezusa w Kołbaczu. - Teraz można go zobaczyć ze starej "trójki", a nawet i z większej odległości. Wygląd sygnaturki nawiązuje do jej dawnej świetności. Detale są te same. Odbudowywano ją na podstawie oryginalnych dokumentów, za zgodą konserwatora zabytków.
Wieża kościoła w Kołbaczu runęła w 1978 roku podczas silnej wichury. Od tego czasu szczyt świątyni wieńczył prowizoryczny daszek z drewna. Od ziemi do krzyża zamontowana wczoraj wieża ma 48 metrów, a jej hełm - 18 metrów.
Rekonstrukcja wieży zaczęła się w sierpniu 2011 roku. Przedsięwzięcie kosztowało 1,6 miliona złotych. Pieniądze pochodziły z Regionalnego Programu Operacyjnego Województwa Zachodniopomorskiego. Część dołożyła parafia. Wcześniej trzeba było zrobić remont konstrukcji dachu, na której zamontowano wieżę. W trakcie robót okazało się, że belki w tym miejscu przegniły.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?