O sytuacji poinformował nas mieszkaniec ulicy Topolowej w Kamieniu Pomorskim. Czytelnik wskazał na Zakład Budowlany, który zajmuje się sprzedażą żwiru, piasku, tłucznia i betonu przy ul. Szczecińskiej 24. Na tym terenie są składowane materiały sypkie, nie tylko w sąsiedztwie hurtowni TZZ w Kamieniu Pomorskim i stacji paliw ADREM przy ul. Szczecińskiej, ale i w sąsiedztwie zabudowy mieszkaniowej przy ul. Topolowej i Szczecińskiej. Mało tego, w pobliżu są trzy szkoły tj. Szkoła Podstawowa nr 2, Gimnazjum Publiczne, Zespół Szkół Publicznych im. Stanisława Staszica.
- Składowanie, niemalże codzienny wyładunek i załadunek od wczesnych godzin porannych do późnego popołudnia powoduje ogromną emisję pyłu i kurzu sprawiając, że mieszkańcy narażani są na ich systematyczne wdychanie, co niewątpliwie zagraża zdrowiu. Zabudowania "toną" w kurzu - żali się pan Roman z Kamienia Pomorskiego. - Silny wiatr powoduje, że okolica wygląda jak podczas burzy piaskowej. Teren jest nieogrodzony, ogólnodostępny, a popołudniami na hałdach składowanego piasku bawią się dzieci. Zbiórka materiałów, które powodują tak silne zanieczyszczanie powietrza w terenie zabudowanym jest sprzeczne z przepisami.
Czytelnik pisze, że interwencję składano już w urzędzie miasta w Kamieniu Pomorski ale bez odzewu. Sprawdziliśmy, faktycznie kilka dni temu do magistratu przyszedł anonimowy email.
- Wystąpiliśmy oficjalnie do właścicieli terenu i do przedsiębiorcy wyznaczając 7 dniowy termin na usunięcie składowiska. Termin mija 4 czerwca 2012 roku. Po tym terminie - o ile teren nie zostanie uprzątnięty - będziemy mogli wystąpić o ukaranie. Ale dopiero po bezskutecznym upływie terminu - wyjaśnia Sebastian Mamzer, kierownik referatu Planowania i Gospodarki Komunalnej UM.
Uzyskaliśmy także zapewnienie, że Bronisław Karpiński, burmistrz Kamienia Pomorskiego spotka się z przedsiębiorcą.
Udało nam się skontaktować z właścicielem firmy budowlanej, która używa placu.
- To strefa przemysłowa jest sucho, więc się kurzy, przewożę piasek do betoniarni - mówi przedsiębiorca. - Do tej pory nikomu to nie przeszkadzało. Nie łamię żadnych przepisów.
Do sprawy wrócimy.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?