Pierwsza połowa spotkania była bardzo nudna, o czym może świadczyć choćby wynik po jej zakończeniu 32:31. Tak mała zdobycz punktowa to nie efekt wielkiej obrony, ale wynik nieporadności obu ekip.
Na drugą połowę wyszedł pozytywnie odmieniony zespół Sudetów i tylko cień ekipy gospodarzy. Goście byli szybsi, skuteczniejsi, bardziej walczący i obnażyli wszystkie wady akademików. Momentami to szczecinianie wyglądali jak zespół, który zajął ostatnie miejsce w tabeli w rundzie zasadniczej.
W żadnej z kwart AZS nie potrafił rzucić choćby 20 oczek. W niedzielę o godzinie 18 w hali SDS drugi mecz tej rywalizacji, która toczy się do trzech zwycięstw.
Więcej o meczach AZS z Sudetami znajdziesz w poniedziałkowym "Głosie".
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?