Śledztwo prowadzi Prokuratura Rejonowa w Stargardzie Szczecińskim. Ze względu na charakter sprawy nie ujawnia szczegółów. Nam udało się poznać okoliczności wstrząsającego procederu. Gwałty na 16-letnim uczniu były tak brutalne, że nie możemy ich opisać.
Z dotychczasowych ustaleń śledztwa wynika, że proceder trwał co najmniej dwa miesiące. Zaczął się w styczniu tego roku w internacie jednej ze stargardzkich szkół.
- Czterech uczniów znalazło sobie ofiarę. To spokojny chłopak. Trochę zamknięty w sobie. Nikomu nie wadził. Oni zmienili jego życie w piekło - opowiada osoba, która zna kulisy sprawy.
Pokrzywdzony ma 16 lat. Jest mieszkańcem jednego z powiatów w Zachodniopomorskiem. W Stargardzie uczy się i mieszka od pewnego czasu w internacie. Podejrzani wyzywali go, bili, popychali, zastraszali. Prokuratura ma dowody na dwa gwałty, które miały miejsce w pokoju internatu. Do zgwałcenia ucznia oprawcy używali różnych przedmiotów. Sceny nagrywali telefonem komórkowym. Prokuratura ma te nagrania.
- Był tak zastraszony, że bał się opowiedzieć wychowawcom co się dzieje. Bał się, że gdy zacznie mówić, to jego sytuacja się pogorszy - mówi nasz informator.
Dlatego w zarzutach prokuratorskich mowa jest o "wykorzystaniu podległości". Sprawa wyszła na jaw, gdy okazało się, że gwałty były nagrywane na telefon komórkowy.
Trzej z czterech sprawców mają po 17 lat. Będą odpowiadać jak dorośli. Kilka dni temu trafili do aresztu.
- Na wniosek prokuratury sąd zastosował trzymiesięczne areszty wobec trójki podejrzanych - mówi Jolanta Śliwińska z Prokuratury Okręgowej w Szczecinie.
Nie wiadomo czy przyznali się do winy. Grożą im co najmniej 3 lata więzienia.
Czwarty z napastników jest nieletni. Jego sprawą zajmie się sąd rodzinny i nieletnich. Chłopak pochodzi z jednej z miejscowości pod Goleniowem.
- Ze względu na miejsce zamieszkania domniemanego sprawcy czynu karalnego musieliśmy podjąć decyzję o przekazaniu sprawy do sadu w Goleniowie, który będzie właściwy do rozpoznania sprawy - powiedziała "Głosowi" sędzia Ewa Cembala- Czuczwara, przewodnicząca III Wydziału Rodzinnego i Nieletnich stargardzkiego sądu rejonowego.
Akta sprawy maja trafić do Goleniowa w najbliższych dniach. Wtedy sąd zdecyduje co zrobić z nieletnim.
Pokrzywdzony chłopiec czuje się dobrze. Zajęli się nim psycholodzy i opiekunowie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?