Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pierwszy w Szczecinie samoobsługowy warsztat dla aut

Andrzej Kus
archiwum
Ta wiadomość może ucieszyć wszystkich miłośników motoryzacji i majsterkowania. W sobotę ruszy pierwszy w mieście warsztat samoobsługowy.

Skąd pomysł? Z amerykańskich, motoryzacyjnych audycji telewizyjnych.

- Do tej pory nie miałem własnego garażu. Musiałem korzystać z parkingów czy innych miejsc, żeby remontować auto. Zdaję sobie sprawę z tego, że takich ludzi jest mnóstwo - mówi właściciel Łukasz Tarnowski. - Przy Robotniczej wynajęliśmy halę po dawnym warsztacie, powiększyliśmy ją do 200 m kw. i wyposażyliśmy. Z tego wszystkiego, po bardzo niskich cenach, będą mogli korzystać ludzie. Kilka takich miejsc działa już w Polsce.

Koszt wynajęcia stanowiska za godzinę to 15 złotych. W tej cenie klienci samoobsługowego warsztatu będą mieli do wyboru jedno z trzech miejsc naprawczych.

Przy pierwszym będzie podnośnik, dzięki któremu auto powędruje do metra nad ziemię. Posłuży on głównie tym, co będą chcieli wymienić koła, czy pomajstrować przy hamulcach. Kolejny podnośnik powędruje jeszcze wyżej. Tutaj już będzie można z łatwością dostać się pod samochód i przeprowadzić poważniejsze prace.

Wszystkiego ma pilnować właściciel, który będzie służył radą, kierował do innych warsztatów oraz pomoże nawet przy niewielkich remontach.

- Każdy klient przy wynajęciu stanowiska dostanie profesjonalny komplet narzędzi i kluczy do wykorzystania na miejscu. Jeśli będzie zapotrzebowanie - kupimy spawarkę. Gdy będzie trzeba uruchomimy też dodatkowe stanowiska. Myślimy, że będzie nas odwiedzała spora grupa mechaników, którzy nie dysponują swoimi warsztatami - mówi właściciel.

Zapytaliśmy mechanika - amatora, co myśli o takim miejscu. Twierdzi, że pomysł jest strzałem w dziesiątkę. Ale nie jest do końca przekonany, czy sprawdzi się w naszym mieście.

- Prawda jest taka, że ludzie są teraz zbyt mocno zabiegani, by pracować przy naprawach. Wiem po sobie - kocham majstrować przy moim samochodzie, tuningować go, jednak zwyczajnie brakuje na to czasu - twierdzi Paweł Wojnacki z Drzetowa. - Warto jednak spróbować. Podejrzewam, że będą z tego korzystali przede wszystkim młodzi ludzie, którzy w domowym zaciszu grzebią przy swoich autach. Nie ukrywam, że i ja będę tam jeździł m.in. na wymianę oleju. Po co płacić komuś pieniądze za coś, co można zrobić samemu równie szybko.

Czytaj e-wydanie »

Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński