Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pikieta przed konsulatem. "Nie damy pogrześć mowy!"

Anna Folkman
Sebastian Wołosz
W sobotę przed Konsulatem Republiki Litewskiej w Szczecinie przy ul. Rayskiego kilkadziesiąt osób pikietowało wyrażając solidarność z akcją protestacyjną Polaków w Wilnie.

Polacy na Litwie protestowali tego dnia w obronie praw szkolnictwa polskiego na Litwie i przeciw dyskryminacyjnym zapisom nowej litewskiej ustawy oświatowej w zakresie nauczania języka polskiego w polskich szkołach. Wzywali władze m.in. do przywrócenia na maturze języka polskiego, nauczanie w szkołach w języku polskim, zagwarantowania Polakom polskiej pisowni nazwisk.

Uczestnicy pikiety w Szczecinie mieli ze sobą flagi, święte obrazy i transparenty z wizerunkami polskich pisarzy. Rozpoczęli od słów Roty.

- Przyszłam, by pokazać swoją solidarność - mówi Anna Kasprzak, studentka politologii ze Szczecina, jedna z niewielu młodych osób, które pojawiły się przed konsulatem. - Przeczytałyśmy z koleżanką o pikiecie w Internecie, postanowiłyśmy się przyłączyć, bo w dzisiejszych czasach nie można pozwolić na dyskryminację.

- 15 lat mieszkałam w Wilnie - mówi pani Janina, staruszka, która przyglądała się pikiecie. - Nad Niemnem spędziłam te lata. Pięknie tam było, ale ludzie zajadli. Nigdy nie odpuszczali. Nie wiem czy naszym uda się coś zdziałać. Ktoś musi im pomóc tam na miejscu…

Około godz. 11.30 uczestnicy pikiety wręczyli list protestacyjny Henrykowi Maculewiczowi, asystentowi Konsula Republiki Litewskiej w Szczecinie.

- Jestem wzruszony i pełen radości, że jest grupa która wspiera Polaków. Oni tego potrzebują - mówi Henryk Maculewicz. - Nie zostawiajcie ich samych, walczą przecież o mowę polską. Wasza petycja na pewno trafi do pana konsula, który przekaże ją dalej do władz.

Organizatorem pikiety była Prawica Rzeczypospolitej.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński