Sprawa może dotyczyć tysięcy kierowców i milionów złotych. Chodzi o kary za nieprawidłowy postój w szczecińskiej Strefie Płatnego Parkowania (SPP). Do tej pory było tak, że jeśli w ciągu pięciu lat urząd nie wyegzekwował od nas pieniędzy, sprawa przedawniała się. Wynika to wprost z ustawy o drogach publicznych.
Mają sposób
Jak ustaliliśmy, szczecińscy urzędnicy znaleźli teraz sposób jak ściągać mandaty starsze niż pięć lat. Według nich dopuszcza to ustawa o finansach publicznych i ordynacji podatkowej.
- Bieg terminu przedawnienia zostaje przerwany wskutek zastosowania środka egzekucyjnego, o którym zobowiązany został powiadomiony. Po przerwaniu biegu terminu przedawnienia, biegnie on na nowo od dnia następnego po dniu, w którym zastosowano środek egzekucyjny - napisał Dariusz Gąsior, dyrektor Wydziału Egzekucji Administracyjnej szczecińskiego magistratu.
Mówiąc prościej, sprawa nie przedawni się po pięciu latach (jak było do tej pory), jeśli urząd rozpocznie egzekucję mandatu. Od następnego dnia po jej wszczęciu będzie miał kolejne pięć lat na ściganie kierowcy.
Już student pierwszego roku to wie
Zdaniem mec. Kamila Zielińskiego, to działanie niezgodne z prawem.
- Ustawa o drogach publicznych jest ustawą szczególną w odniesieniu do prawa o finansach publicznych i ordynacji podatkowej. Została wprowadzona po to, aby szczegółowo regulować zasady związane z pobieraniem opłat. Już student pierwszego roku prawa wie, że ustawa szczególna ma pierwszeństwo przed ustawą ogólną. Gdyby tak nie było, to po co ustawa o drogach w ogóle regulowałaby te kwestie - tłumaczy wzburzony.
Więcej na ten temat przeczytacie w dzisiejszym wydaniu "Głosu Szczecińskiego"
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?