Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Dyrektorzy szpitali nie chcą drugiego ubezpieczenia

Anna Folkman [email protected]
Dyrektorzy szpitali nie chcą płacić za dodatkowe ubezpieczenia.
Dyrektorzy szpitali nie chcą płacić za dodatkowe ubezpieczenia. Archiwum
Dyrektorzy szczecińskich szpitali piszą apel do rządu Donalda Tuska. Powód? Nie chcą płacić za dodatkowe ubezpieczenia. Ich zdaniem nie są potrzebne i znacznie uszczuplają szpitalną kasę.

Od nowego roku pacjenci mogą dochodzić roszczeń od szpitali nie tylko na drodze sądowej, ale również przed komisjami ds. orzekania o zdarzeniach medycznych. To prostsza i tańsza droga, można spodziewać się więc większej ilości spraw. Komisje orzekają o odszkodowaniach za zakażenia, uszkodzenia ciała czy śmierć pacjenta. Na rozpatrzenie ewentualnej skargi pacjent ma czekać nie dłużej niż cztery miesiące. Na każdy szpital nałożono zatem obowiązek wykupienia dodatkowej polisy na rzecz takich pacjentów.

Więcej niż myśleliśmy

W szpitalu przy ul. Unii Lubelskiej w Szczecinie w przetargu wyłoniono ubezpieczyciela - PZU.

- Dodatkowe ubezpieczenie obowiązkowe to koszt dla szpitala niemały - zauważa Joanna Woźnicka, rzeczniczka placówki. - Jest to kwota znacznie wyższa niż przewidywaliśmy - prawie 400 tys. zł. Nie jesteśmy w stanie przewidzieć, ile spraw zgłaszanych do komisji będzie dotyczyło naszego szpitala, natomiast w ubiegłym roku nie wypłaciliśmy żadnego odszkodowania z tego tytułu.
Powszechny Zakład Ubezpieczeń został wyłoniony także w szpitalu przy ul. Arkońskiej.

- Nasza polisa miałaby kosztować 750 tys. zł - mówi Mariusz Pietrzak, dyrektor szpitala wojewódzkiego. - To bardzo duża kwota. Nie mamy na to dodatkowych pieniędzy. Wiązałoby się to z cięciem wydatków. W przypadku takich inwestycji budowlanych, jakie prowadzimy, jest to bardzo trudne. Unieważniliśmy przetarg, ponownie został rozpisany. Nie wiem, jaki skutek to przyniesie.

To powinno być dobrowolne

Dyrektor Pietrzak uważa, że skoro każda placówka ma obowiązkowe ubezpieczenie OC, to dodatkowa polisa powinna być dobrowolna. Podobnie myślą też inni dyrektorzy szpitali.

- Podczas ostatniego kolegium dyrektorów zdecydowaliśmy, że skierujemy apel do ustawodawcy. Chodzi o to, by nie dublować ubezpieczeń. Ubezpieczenie OC wyczerpuje potrzebne zabezpieczenie - mówi prof. Tomasz Grodzki, dyrektor szpitala Zdunowo. - Nasz szpital ma płacić około 700 tys. zł za dodatkową polisę. Chociaż budżet szpitala to kilkadziesiąt milionów, takie koszty przewyższają jego możliwości. Wymagałoby to sporych oszczędności. Zaniechania remontów, inwestycji. Mamy nadzieję, że obowiązek dodatkowej polisy zostanie zniesiony. Na razie jednak istnieje, więc wykupiliśmy ją i opłacamy w ratach.

PZU w zasadzie jako jedyna firma zdecydował się na podjęcie ryzyka i sprzedaż tego rodzaju polis.

- Każdy szpital będzie mógł być obciążony kwotą nawet 1,2 mln zł - mówi Agnieszka Rosa z zespołu prasowego PZU. - Wzrastająca świadomość praw pacjenta powoduje, że ci coraz częściej udają się do sądu. W badaniach przyjmuje się, że w ok. 10 proc. przypadkach dochodzi do błędów medycznych. Składki są odzwierciedleniem ogromnego ryzyka, które bierze na siebie ubezpieczyciel. Żaden inny podmiot działający na co dzień w tym sektorze nie zdecydował się na jego oferowanie.

Koszt nowego ubezpieczenia dla każdego szpitala ustalany jest indywidualnie, na podstawie ryzyka prowadzonych procedur medycznych i skali działania.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński