Landwehra
Landwehra
- obrona krajowa stanowiła część armii niemieckiej służyli w niej starsi wiekiem rezerwiści, którzy wcześniej odbyli już służbę wojskową. Oddziały Obrony krajowej były wyposażone również w starsze modele broni. Landwehra występowała również armii austro- węgierskiej oraz w szwajcarskiej.
Choć okaleczony rycerz stoi do dziś na Cmentarzu Centralnym. Niewielu wie, że upamiętnia poległych żołnierzy 2. pułku Landwehry gwardii.
Rycerz w kolczudze
"Na obramieniu placu zwanego dawniej Dziedzińcem Ogrodowym, tuż przed aleją Górną, znajduje się pomnik wojenny poświęcony poległym z 2. pułku piechoty Landwehry. Przedstawia postać św. Jerzego walczącego ze smokiem. Rycerz, ustawiony na prostokątnym postumencie, ubrany w kolczugę i płaszcz. Z tyłu postaci tarcza ozdobiona równoramiennym krzyżem. Stopy św. Jerzego owija ogon i głowa smoka. Na postumencie sygnatura autora pomnika Ludolfa Albrechta z Hamburga. Rzeźba zniszczona, porośnięta mchem, postać pozbawiona jest głowy i rąk".
Tyle suchy zapis w ewidencji zabytków o rzeźbie rycerza bez głowy. Wiadomo, że rzeźbę odlano z betonu około 1920 roku. W Szczecinie stacjonował 2 batalion tegoż pułku. Regiment wchodził w skład 2. brygady piechoty gwardii z Poczdamu, ta z kolei była częścią 1. dywizji gwardii, jednej z elitarnych jednostek cesarstwa niemieckiego. 1 dywizja w ramach korpusu gwardii weszła w skład 2 armii polowej generała Karla von Bülowa, która walczyła na froncie zachodnim.
Podczas działań wojennych wielu żołnierzy złożyło życie za cesarza, już po wojnie jednym z przejawów pamięci o poległych było postawienie pomnika.
Chwała poległym
- Stawianie pomników poświęconych poległym w pierwszej wojnie światowej było modą - przyznaje Maciej Słomiński, historyk sztuki. - Nawet w najmniejszych miejscowościach stawiano monumenty z listą poległych mieszkańców.
Niemcy upamiętniali poczucie przegranej, które z kolei sprzyjało rozwojowi nacjonalizmu. Chętnie przy stawianiu pomników odwoływano się do mitologii germańskiej: bohaterów czy świętych gajów. Stąd zaczerpnięto popularny motyw liści dębowych.
Kolejny pomnik, ale już z XIX wieku stał na Pogodnie, w rejonie szpitala klinicznego. W 1808 r. z okazji 39. urodzin cesarza Napoleona żołnierze francuscy usypali w pobliżu swojego obozu wielki kopiec. W przypadające 15 sierpnia urodziny cesarza urządzili paradę, a potem tańce i pokaz sztucznych ogni. W 1814 r. na wzgórzu Napoleona Prusacy świętowali pierwszą rocznicę bitwy pod Lipskiem. Wtedy to kopiec otrzymał nową nazwę - Niemiecka Góra.
Na szczycie stanęła żeliwna kolumna ku czci poległych w latach 1813- 1815. To była trzymetrowa żeliwna kolumna zwieńczona żelaznym krzyżem.
- Po krzyżu i podwójnym ogrodzeniu pomnika nie ma już śladu, ale utrzymana w antycznym stylu kolumna jeszcze stoi - mówi Michał Rembas, historyk. - Szkoda, że o to świadectwo historii nikt nie dba.
Muszkieter i pickelhauba
Jeden z najciekawszych pomników stoi na cmentarzu w Sławocieszu, czyli niemieckim Franzhausen. To dawna wieś, która dopiero w 1939 roku została przyłączona do Szczecina. Tędy biegła trakt pocztowy łączący Szczecin ze Stargardem. Przed drugą wojną światową stawiano tu przede wszystkim wille.
- Cmentarz, o wymiarach 100 na 100 metrów, powstał w XIX wieku - opowiada Michał Rembas. - A najstarszy rozpoznawalny nagrobek pochodzi z 1860 roku.
Nagrobek poświęcony jest Siegfriedowi Zende, który prawdopodobnie zmarł od ran tuż po zakończeniu działań wojennych w 1918 roku. Napis na pomniku głosi, że był "muszkieterem". Jednak tej nazwy używano w odniesieniu do formacji pieszych występujących w XVII i XVIII wieku. Być może ślad prowadzi do 34. pułku fizylierów (strzelców) im. Królowej Szwecji Wiktorii, nazywany też 1. pomorskim, który stacjonował w koszarach przy obecnej ulicy Narutowicza. Jego tradycje sięgały 1720 roku.
Tuż obok nagrobku można znaleźć inny, należący również do poległego żołnierza. Świadczy o tym jedyna w sowim rodzaju płaskorzeźba, która przedstawia pickelhauba, czyli skórzany kask z wysokim szpicem, stosowany w armii niemieckiej.
- To prawdopodobnie jedyna tego typu dekoracja w Szczecinie - dodaje Rembas. - Na większości pomników dominują głębokie hełmy z późnego okresu wojny.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?