W środę wieczorem pani Barbara spacerowała z synem i bratem przy ul. Gościsława (Żelechowa). W okolicy tzw. "doliny", niedaleko działek, znaleźli zwłoki psa.
- Miał odrąbane łapki - mówi przerażona kobieta. - Byliśmy w szoku. Dokładnie było widać, że ktoś musiał zrobić to celowo. Nie mogliśmy uwierzyć w to, co widzimy. Kto mógł zrobić coś takiego? Sprawcy należy się kara!
Okazuje się, że w sytuacji, kiedy ktoś nie jest świadkiem maltretowania zwierzęcia, nie wie, kto mógłby być sprawcą, nie może nic zrobić.
- Nie znając okoliczności zdarzenia nie można wyrokować - mówi Bożena Kula, inspektorka Towarzystwa Opieki nad Zwierzętami w Szczecinie. - Przyczyny śmierci mogły być różne, nie wiadomo też, co stało się z łapami. Tutaj konieczna byłaby sekcja zwłok, ale w sytuacji, kiedy nie wiemy kto był sprawcą, nie ma ona sensu, a jest kosztowna. Mając tylko zwłoki, nie możemy zgłosić sprawy do prokuratury. Myślę, że to poprawi się, kiedy wszystkie psy będą już zaczipowane. Taki obowiązek już istnieje i będzie coraz bardziej rygorystycznie przestrzegany. Ostatnio przeprowadzaliśmy specjalne szkolenie dla strażników miejskich, którzy odczytują czipy za pomocą specjalnych czytników.
- Strażnicy miejscy egzekwują nie tylko to czy np. zwierzę jest na uwięzi, czy sprzątamy po nim i czy ma szczepienia, ale także to czy jest zarejestrowane - ma wczepiony pod skórę czip - specjalny mikroprocesor lub tatuaż, dzięki któremu możemy ustalić właściciela - mówi Joanna Wojtach ze straży miejskiej.- Mogą to zrobić w każdej. Kara za brak rejestracji to mandat do 500 złotych.
Obowiązki właścicieli psów w Szczecinie spisane są na stronie internetowej urzędu miasta.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
