Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

W Świnoujściu otworzą klinikę psychiatryczną

Anna Miszczyk
Pierwszy z prawej to budynek laboratorium, a z lewej pozostałe budynki szpitala. Zdaniem jego dyrektorki miasto ma dobrą bazę do świadczenianowych usług.
Pierwszy z prawej to budynek laboratorium, a z lewej pozostałe budynki szpitala. Zdaniem jego dyrektorki miasto ma dobrą bazę do świadczenianowych usług. Anna Miszczyk
Stworzenie w Świnoujściu centrum opieki psychiatrycznej i zakup ambulansu - to pomysły nowej dyrektor szpitala na rozszerzenie usług i pozyskanie dodatkowych środków dla placówki.

Dr Małgorzata Szmajda, nowa dyrektor Szpitala Miejskiego w Świnoujściu chciałaby, aby jej placówka oferowała też świadczenia z zakresu opieki psychiatrycznej i uzależnień.

- Myślę o stworzeniu centrum zdrowia psychicznego - mówi dyrektor. - Jest tu Ośrodek Terapii Uzależnień, który ma ambulatorium. To byłoby uzupełnienie świadczeń, tak by stały się kompleksowe, od hospitalizacji, poprzez opiekę ambulatoryjną i świadczenia opieki środowiskowej w domach.

Dyrektor mówi, że uzupełnienie oferty dotyczyłoby poradni terapii uzależnień od środków psychoaktywnych dla dzieci i młodzieży.

- Obecnie tę usługę prowadzimy przy współpracy z miastem, ale może udałoby się ją sprzedać płatnikowi, czyli NFZ, co by dało możliwość pozyskania dodatkowych środków - wyjaśnia Małgorzata Szmajda. - Kolejna rzecz to stworzenie zespołu psychiatrycznej środowiskowej opieki domowej i oddziału dziennego zaburzeń nerwicowych. Wpisuje się to w program rządowy i tworzone na szczeblu wojewódzkim programy.

Dyrektor zastanawia się, czy szpital nie powinien zakupić karetki do sanitarnego transportu komercyjnego. Dziś za taką usługę płaci Wojewódzkiej Stacji Pogotowia Ratunkowego. Własny transport byłby, zdaniem szefowej szpitala, tańszy. Poza tym placówka mogłaby na takich dowozach zarabiać.

- Obecnie, kiedy chodzi o komercyjną karetkę specjalistyczną z lekarzem, transport zamawiamy aż ze Szczecina - wyjaśnia dyrektor. - Karetki komercyjne są dostępne w Kamieniu Pomorskim i Gryficach, ale bez lekarza. Czas przejazdu ze Szczecina, od chwili zgłoszenia, jeśli karetka jest od razu wysyłana, to dwie i pół godziny.

Szpitalowi taniej jest dziś korzystać z transportu lotniczego. Trwa to też krócej.

- Zaczęliśmy się więc zastanawiać, czy nie zabezpieczyć takiego transportu we własnym zakresie - mówi Małgorzata Szmajda. - Moglibyśmy kupić ambulans. Są jednak i inne możliwości pozyskania karetki.

Ponieważ mamy 2-3 przypadki takiego transportu w miesiącu, moglibyśmy wykorzystywać taką karetkę także do innych celów. Na razie dyrektor robi kalkulację opłacalności takiego przedsięwzięcia. Być może też szpital będzie korzystać z usług innej firmy niż Wojewódzka Stacja Pogotowia Ratunkowego.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński