Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pomorzany: Kardiolog przyjmie jeszcze 800 pacjentów

Anna Folkman
Marcin Bielecki (archiwum)
Do końca tego roku do kardiologa w klinice na Pomorzanach może zapisać się jeszcze kilkuset pacjentów. Po dwóch miesiącach szpital wznowił rejestrację, dyrekcja zapewnia, że nie trzeba stać w kolejkach.

W środę do rejestracji w klinice na Pomorzanach ustawiały się długie kolejki. Pacjenci przyszli jeszcze przed świtem, by zapisać się do kardiologa i endokrynologa. Byli przekonani, że tego dnia ruszają zapisy i jeśli nie pojawią się jak najszybciej, dostaną się do specjalisty dopiero za kilka miesięcy.

- To wynik błędnej informacji. Możemy tylko przeprosić tych, którzy czekali - mówi prof. Florian Czerwiński, zastępca dyrektora ds. lecznictwa szpitala na Pomorzanach. - Na porady kardiologiczne dostaliśmy w tym roku z NFZ pół miliona złotych. W lipcu wprowadzono nowe reguły przyjmowania pacjentów i niektórzy mieli prawo do częstszych konsultacji. Nie wiedzieliśmy jak to się rozłoży do końca roku, dlatego od sierpnia na dwa miesiące wstrzymaliśmy rejestrację na ten rok. Okazało się jednak, że zmiana nie miała większego wpływu i do końca roku mamy jeszcze 800 miejsc. W kolejce jest teraz 247 osób. Oznacza to, że jeszcze w tym roku przyjmiemy nawet tych, którzy zapisali się już na 2012 rok.

Jeśli chodzi o pierwszą wizytę u endokrynologa, to na ten rok szpital wykorzystał już limit z Narodowego Funduszu Zdrowia. Cały czas zapisy prowadzone są na przyszły rok. Terminy wizyt wyznaczane są za kilka miesięcy. Inaczej jest w szpitalu przy ul. Unii Lubelskiej.

- Miesiąc temu sprawdzałam jak wygląda rejestracja do endokrynologa w naszym szpitalu - mówi Joanna Woźnicka, rzeczniczka Samodzielnego Publicznego Szpitala Klinicznego nr 1 PUM. - Wizyty wyznaczane były na listopad. Czas oczekiwania wynosił kilka tygodni. Myślę, że od tego czasu wiele się nie zmieniło.

- Pacjenci zapisują się często do więcej niż jednej poradni i nie informują o rezygnacji - mówi Małgorzata Koszur, rzeczniczka prasowa oddziału zachodniopomorskiego Narodowego Funduszu Zdrowia. - Pacjent, który dzwoni do rejestracji poradni powinien być poinformowany, że co prawda z liczby zapisanych pacjentów wynika, że będzie czekać na wizytę np. dwa miesiące, ale wnioskując z rzeczywistego czasu oczekiwania zapewne ten czas będzie znacznie krótszy.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński