Dziewczynka wypoczywała z rodzicami nad Bałtykiem, na plaży od strony ul. Wschodniej w Niechorzu. Po godzinie 13 weszła do wody.
Prąd zniósł ją kilkaset metrów dalej w pobliżu kanału wodnego. Stamtąd nie miała już sił dopłynąć do brzegu. Zauważył ją ratownik i plażowicze. Przyleciał helikopter ratunkowy. Błyskawiczna reanimacja nie powiodła się.
- Wszystko wskazuje, że był to nieszczęśliwy wypadek. Trudno tu mówić o braku opieki - mówi mł. asp. Edyta Klepczyńska z gryfickiej policji.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?