Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

70 proc. recept źle wypisywanych. Pacjenci cierpią za błędy

Anna Folkman [email protected]
- Zgłasza się do mnie wielu aptekarzy, którym cofnięto refundację z powodu źle wypisanych recept - mówi Danuta Parszewska-Knopf z Zachodniopomorskiej Okręgowej Izby Aptekarskiej. - W Szczecinie są takie placówki, które mają zwrócić kilkadziesiąt tysięcy złotych.
- Zgłasza się do mnie wielu aptekarzy, którym cofnięto refundację z powodu źle wypisanych recept - mówi Danuta Parszewska-Knopf z Zachodniopomorskiej Okręgowej Izby Aptekarskiej. - W Szczecinie są takie placówki, które mają zwrócić kilkadziesiąt tysięcy złotych. Andrzej Szkocki
Około 70 proc. recept narkotycznych jest źle wypisywanych. Aptekarze zapowiadają, że nie będą ich już przyjmować i nie wydadzą leku.

- Problem staje się coraz bardziej poważny, dlatego mówimy temu dość - podkreśla Danuta Parszewska-Knopf prezes Zachodniopomorskiej Okręgowej Izby Aptekarskiej. - W tej chwili ilość źle wypisanych recept na środki odurzające i substancje psychotropowe to dużo więcej niż połowa. Nie będziemy już chodzić po lekarzach i prosić, by poprawili recepty. Nie możemy wiecznie siedzieć przed gabinetami. Niestety będziemy odsyłać do nich pacjentów, którzy bardzo często leku potrzebują natychmiast.

Do tej pory, recepty narkotyczne, były realizowane mimo że znajdowały się w nich błędy. Dzięki temu pacjent mógł szybko przyjąć lek, który np. w chorobie nowotworowej uśmierzał ból. Potem przy kontroli, kiedy okazywało się, że brakuje podpisu, słownej dawki czy wykrzyknika Narodowy Fundusz Zdrowia cofał aptece refundację. Ta przy jednej recepcie może wynosić nawet 200 zł. Dzięki temu pacjent płaci tylko kilka złotych.

Apteki w całym województwie otrzymały list z przypomnieniem o schemacie wypełniania takich recept i uwagą, by złe nie były przyjmowane. Wiadomość ma trafić do Okręgowej Izby Lekarskiej. Jakie błędy popełniają lekarze?

- W receptach narkotycznych bardzo często przekracza się dopuszczalną dawkę - dodaje Parszewska-Knopf. - Wtedy przy dawce musi być napisany wykrzyknik świadczący o tym, że lekarz świadomie ją przekroczył. Powinna być także pieczątka lekarza, dawka leku i dawkowanie napisane dodatkowo słownie oraz czytelny podpis. Podkreślam słowo czytelny.

Wojewódzki inspektor farmaceutyczny przyznaje, że docierają do inspektoratu sygnały o problemie, jednak jedyne, co może zrobić, to odsyłać aptekarzy do NFZ.

- Refundacja dokonywana jest ze środków publicznych, dlatego musimy to kontrolować - mówi Małgorzata Koszur, rzeczniczka szczecińskiego oddziału NFZ. - Rozporządzenia ministra zdrowia określają nie tylko właściwy wygląd recepty refundowanej, ale określają również, jakiego rodzaju poprawki i w jaki sposób należy nanosić na recepcie, by nadal spełniała ona wymogi prawa. Lekarze i farmaceuci mają obowiązek znać te przepisy i ich przestrzegać. Nie będziemy podawać liczby aptek, które mają cofniętą refundację i w jakiej wysokości. To sprawa między nami.

- Zgłasza się do mnie wielu aptekarzy, którym cofnięto refundację z powodu źle wypisanych recept - mówi Danuta Parszewska-Knopf z Zachodniopomorskiej Okręgowej Izby Aptekarskiej. - W Szczecinie są takie placówki, które mają zwrócić kilkadziesiąt tysięcy złotych.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński