Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

600 mandatów. Polowanie na kierowców w Szczecinie.

Andrzej Kus [email protected]
Traffipax jest kolejnym urządzeniem obsługiwanym przez straż miejską. Łapie kierowców przejeżdżających na czerwonym świete. Bardzo często można natknąć się na niego na skrzyżowaniu ulic Ku Słońcu i Piastów.
Traffipax jest kolejnym urządzeniem obsługiwanym przez straż miejską. Łapie kierowców przejeżdżających na czerwonym świete. Bardzo często można natknąć się na niego na skrzyżowaniu ulic Ku Słońcu i Piastów. Marcin Bielecki
Nie ma litości. Strażnicy miejscy karzą kierowców, którzy przekraczają prędkość nawet o 11 kilometrów na godzinę i mówią: przepisy są zbyt łagodne. W Norwegii piraci drogowi trafiają do więzienia.

Zaledwie w tydzień, tylko od 13 lipca do środy straż miejska złapała ponad 600 kierowców na przekroczeniu prędkości. Każdy z nich może spodziewać się wezwania do zapłaty. Okazuje się, że nie można liczyć na żadną granicę tolerancji. Będziesz jechał 11 km/h szybciej, niż pozwala na to znak - strażnicy zrobią ci wątpliwej urody fotkę.

- Przeraża nas brak wyobraźni kierowców - mówi Grzegorz Kromski, kierownik referatu ruchu drogowego ze straży miejskiej. - Zarzuca się nam, że sami wybieramy miejsca, gdzie ustawiamy fotoradar. Nie jest to prawda. Po analizie zgłoszeń od mieszkańców, kierowców, rad osiedla, po statystykach wypadków i kolizji wyznaczają nam je policjanci z komendy miejskiej.

Po pomiarach prędkości ze środy, gdzie w Szczecinie na Moście Pionierów strażnicy miejscy w ciągu dwóch godzin zrobili ponad 200 zdjęć na stronie www.gs24.pl rozpętała się burza. Kierowcy zarzucali, że nie było to związane z poprawą bezpieczeństwa. Jazdy w tym miejscu prędkością 70km/h powoduje jeszcze większe utrudnienia. Według wielu podtekst tej akcji był zupełnie inny. Dostaliśmy w tej sprawie też sporo mailii:

- Mam propozycję, której realizacja moim zdaniem wyeliminuje takie patologiczne radarowe praktyki i poprawi bezpieczeństwo. Mianowicie zbiórka podpisów pod zwiększeniem prędkości na tym odcinku do 90 km/h - zaproponował pan Maciej przesyłają maila na alarm24.

Sporo osób zastanawia się, czy pomiary były zgodne z prawem.

- Proszę o ustalenie, czy przed fotoradarem były znaki. Ja nie widziałem żadnego - zaapelował Internauta Marcuc.

Grzegorz Kromski, który osobiście obsługuje urządzenie deklaruje, że wszystko było z zachowaniem odpowiednich przepisów.

- 200 metrów przed pomiarem na Moście Pionierów był ustawiony znak D-51, zawsze przed rozpoczęciem pomiarów robię jego zdjęcie. W większości ludzie jechali o 30km/h za szybko. Rekordzista na liczniku miał 134 kilometry. To nie prawda, że tam jest spokojnie. Kilka razy już dochodziło w tym miejscu do ścięcia przez rozpędzone samochody lamp.

Poprosiliśmy strażnika miejskiego o wskazanie miejsc, gdzie będzie kontrolował prędkość w przyszłym tygodniu. Odmówił. Twierdzi, że nie wpłynie to na poprawę bezpieczeństwa.

- Cały czas trzeba jeździć zgodnie z przepisami. Prawo jest u nas zdecydowanie zbyt łagodne. Powinno być, jak w Norwegii. Tam, na ograniczeniach prędkości do 40km/h kierowcy jeżdżą 38km/h. Nikogo nie interesują żadne tłumaczenie. Gdy przekroczy się o 21km/h na miesiąc idzie się do więzienia. U nas kary są zbyt niskie. Dlatego kierowcy szaleją.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński