W poniedziałek dzielnicowi ze stargardzkiej komendy zatrzymali na ulicy Morskiej w Stargardzie do kontroli forda transita.
Ich zainteresowanie wzbudziło to, że bus był mocno obciążony. Zanim zajrzeli do części bagażowej pojazdu, sprawdzili kierującego. Był nim niespełna osiemnastoletni mieszkaniec powiatu stargardzkiego, który nie miał prawa kierować samochodem. Karą był mandat 500 złotych. Na tym się jednak nie skończyło. On i jego 16-letni pasażer mieli kolejne kłopoty.
- Podczas dalszej kontroli w części bagażowej forda, policjanci ujawnili elementy szyn kolejowych oraz rozjazdu kolejowego - informuje asp. Krzysztof Orzechowski ze stargardzkiej policji. - To właśnie było powodem znacznego obciążenia tego auta. Obydwaj młodzi mężczyźni przewiezieni zostali do stargardzkiej komendy policji, a forda odholowano na policyjny parking.
Szyny były kradzione.
- Okazało się, że młodzi mężczyźni od kilku dni wycinali szyny na nieczynnym już szlaku kolejowym na terenie powiatu stargardzkiego - wyjaśnia Krzysztof Orzechowski. - Szyny cieli na kilkumetrowe fragmenty, tak aby zmieściły się do tego auta. Wczoraj rano, jechali na jeden ze skupów złomu aby spieniężyć swój łup, zostali jednak zatrzymani przez stargardzkich dzielnicowych.
Obaj usłyszeli zarzut kradzieży. Szesnastolatek odpowie przed Sądem Rodzinnym i Nieletnich, natomiast
starszy chłopak odpowie przed Sądem Rejonowym w Stargardzie. Za kradzież mienia grozi do pięciu lat pozbawienia wolności
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?