Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Struga: Wyburzają tajemniczy wiadukt [wideo]

Marcin Bielecki
Odkopany obiekt jest dokładnie ogrodzony. W ogromnym wykopie pracują wykonawcy, którzy wiadukt po kawałku wyburzają
Odkopany obiekt jest dokładnie ogrodzony. W ogromnym wykopie pracują wykonawcy, którzy wiadukt po kawałku wyburzają Marcin Bielecki
Rozpoczęło się wyburzanie odkrytej niedawno konstrukcji. Wykonawcy doszli do porozumienia z urzędem miasta. - Operacja potrwa co najmniej do końca tygodnia - zapowiadają.

- Kilka tygodni trwały negocjacje z urzędnikami na temat warunków wyburzania - mówi Dariusz Zawadzki z firmy Eurovia. - Wiaduktu nie było na żadnych planach. Nie wiedzieliśmy o jego istnieniu. Dlatego wiąże się to z dodatkowymi kosztami, zarówno dla nas, jak i miasta. Wreszcie doszliśmy do porozumienia i mogliśmy przystąpić do dalszych prac. Przez ten czas na tym odcinku były wstrzymane, co było rzeczywiście sporym utrudnieniem.

Przez lata na ulicy Struga wystawały tylko betonowe elementy wiaduktu. Wiele osób zastanawiało się, czego są pozostałościami. Gdy częściowo zostały odkopane, okazało się, że pod spodem jest prześwit. Tomasz Fit z portalu Prawobrzeze. eu wyjaśnił pochodzenie obiektu. Okazało się, że już wcześniej historyk prowadził na ten temat badania.

- Przy okazji budowy autostrady berlińskiej rozwiązano problem przejazdu przez linię kolejową znajdującą się przy ulicy dzisiejszej Pomorskiej - tłumaczył Tomasz Fit. - Z tych samych funduszy wyłożono płytą nowo powstałą ulicę, wybudowano wiadukt kolejowy (czerwony wiadukt) - ten, który istnieje do dzisiaj. Razem z tym projektem, powstał wiadukt Rosengarten, czyli tzw. bezkolizyjny wyjazd z dzisiejszej ul. Pomorskiej (ze względu na panujące w tym czasie natężenie ruchu na autostradzie). Powstała betonowa droga dwupasmowa z pasem technicznym. Kierowca chcący się dostać do miasta i Gryfina, mógł z Kijewa pojechać bezpośrednio dzisiejszą ulicą Struga (pas wjazdowy) i pod wiaduktem kolejowym. I był na ulicy Gryfińskiej. Odnośnie wiaduktu na węźle Rosengarten, w założeniu, mogła pod nim przejechać największa produkowana w owych czasach ciężarówka. Po 1945 roku przetrwał działania wojenne i w latach 50. zarósł, tak, że przejazd nim był niemożliwy. Prawdopodobnie został zasypany przy budowie drugiej nitki, pod koniec lat 60. XX wieku - zakończył Tomasz Fit.

Słowa te potwierdzili mieszkańcy, którzy po publikacji dzwonili do nas z informacjami, że rzeczywiście tak było. Proponowali również, by wiadukt zachować.

- Koliduje on z estakadą, która w tym miejscu powstanie. Dlatego nie ma takiej możliwości. Wyburzamy go po kawałku, nie odkopujemy całego. Nie ma najmniejszego sensu. Po zakończeniu tych prac okaże się, czy spotkamy się tam jeszcze z jakimiś niespodziankami. Póki, co wszystko idzie zgodnie z planem, wyłączając ten przypadek. Nie ma żadnych poślizgów na przebudowie Struga i oby tak dalej - podsumowuje Zawadzki.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński