Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Samochód też pracuje

Rafał Czabrowski
Kupno samochodu na firmę, czy korzystanie z prywatnego auta? Postaramy się wyjaśnić, które rozwiazanie jest bardziej opłacalna dla przedsiębiorcy rozpoczynającego działalność gospodarczą.

Sprawa jest o tyle ważna, że przekłada się bezpośrednio na finanse przedsiębiorcy a dokładnie na podatki. Odmienne są bowiem skutki podatkowe zakupu samochodu na firmę i zakupu samochodu prywatnego, użytkowanego na potrzeby działalności gospodarczej.

Koszty

- Kupując samochód, który będzie środkiem trwałym firmy, przedsiębiorca zaliczy go do kosztów podatkowych. Przede wszystkim na odpisy amortyzacyjne - mówi Joanna Szlęzak-Matusewicz, kierownik zespołu analiz podatkowych Tax Care. - Najogólniej mówiąc, będzie to rozłożona w czasie (najczęściej na 5 lat) kwota jaką przedsiębiorca zapłacił za samochód oraz wydatki związane z eksploatacją i utrzymaniem samochodu (remonty, ubezpieczenie auta, bieżące naprawy i przeglądy, zakup opon itp). Wydatki te, stanowiąc koszt podatkowy. Wpłyną więc na zmniejszenie podstawy opodatkowania, a tym samym na zmniejszenie podatku. Pamiętać jednak trzeba, że w momencie sprzedaży takiego auta pojawi się przychód, od którego trzeba będzie zapłacić podatek.
W przypadku samochodu prywatnego, który przedsiębiorca będzie wykorzystywał w działalności gospodarczej, koszty będą kształtować się nieco inaczej. Nie zaliczymy do nich bowiem odpisów amortyzacyjnych, a koszty eksploatacji samochodu zaliczane będą do określonego limitu, który wynika z prowadzonej przez podatnika ewidencji przebiegu pojazdu. Zatem w tym przypadku przedsiębiorca zobowiązany jest ewidencjonować liczbę przejechanych kilometrów na potrzeby działalności gospodarczej i wyliczyć limit jako iloczyn liczby kilometrów przejechanych w danym okresie i stawki za kilometr, która jest uzależniona od pojemności silnika samochodu.

Limit

- W przypadku samochodów o pojemności do 900 cm szesc. stawka ta wynosi 0,5214 zł, a powyżej 900 cm szesc. - 0,8358 zł - dodaje Joanna Szlęzak-Matusewicz. - Przykładowo, dla przedsiębiorcy posiadającego samochód o pojemności silnika powyżej 900 cm szesc., który wykaże w ewidencji w całym roku podatkowym np. 5.000 km, limit wydatków zaliczonych do kosztów podatkowych wyniesie 4.179 zł (5.000 km x 0,8358 zł).
Jeśli przedsiębiorca poniesie wydatki związane z eksploatacją mniejsze od limitu do kosztów podatkowych zaliczy te kwoty, które zostały faktycznie poniesione. Jeśli jednak wydatki poniesione przekraczają wyliczony limit, do kosztów będzie można zaliczyć wyłącznie obliczony limit.
Z kolei sprzedaż samochodu prywatnego wykorzystywanego na potrzeby działalności gospodarczej nie będzie opodatkowana, jeśli nastąpi po upływie pół roku licząc od końca miesiąca, w którym nastąpiło nabycie auta.

Liczby

Rozważmy więc konkretny przypadek. Podatnik prowadzący działalność gospodarczą opodatkowaną podatkiem liniowym, zwolniony z VAT, zamierza kupić samochód osobowy (pojemność powyżej 900 cm szesc) za kwotę 73.800 zł (cena z VAT). Wiadomo, że podatnik sprzeda auto po pięciu latach. Z danych giełdowych wynika, że pięcioletnie auta tego typu można sprzedać za ok. 20 000 zł. Wiadomo również, że koszty rocznego użytkowania auta wynoszą ok. 4.000 zł (paliwo, bieżące naprawy itp.). Podatnik zamierza jeździć na potrzeby przedsiębiorstwa ok. 500 km miesięcznie
Z powyższych założeń wynika, iż nawet jeśli przedsiębiorca nie będzie przekraczał limitu przejechanych kilometrów, bardziej opłaca się zakup samochodu, który stanowić będzie środek trwały firmy. A to z uwagi na wyliczony przez nas faktyczny koszt nabycia takiego auta.

A zatem podjęcie decyzji w zakresie zakupu auta na potrzeby prowadzonej działalności uzależnione będzie od indywidualnej sytuacji każdego przedsiębiorcy, tj. ceny zakupu i sprzedaży auta, a także kosztów i wielkości eksploatacji samochodu.

Oferty pracy z Twojego regionu

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński