Dyrektorka ZGM próbowała przeforsować przyznanie swojemu 19-letniemu synowi mieszkania z urzędu miasta. Zgodnie z uchwałą w sprawie przydziału mieszkań komunalnych syn może starać się o taki lokal. Z etycznego punktu widzenia sprawa wygląda już inaczej. Chłopak jest na pierwszym roku studiów w Szczecinie. Mieszka z rodzicami w dużym domu. Ojciec jest architektem. Rodzina należy do zamożnych w mieście. A mieszkania od miasta powinni dostawać przecież ludzie, których dochody nie pozwalają im na kupno lokalu na wolnym rynku, czy wzięcie kredytu w banku.
- To żenująca sytuacja - ocenia Janusz Żmurkiewicz, prezydent Świnoujścia. - Mało, że do tego doszło, to jeszcze pani dyrektor nie widzi nic złego w tym, że jej syn miałby dostać mieszkanie komunalne.
Prezydent uznał, że w tej sytuacji nie widzi dalszej możliwości współpracy z dyrektorką. Zdecydował, że wypowie jej umowę o pracę.
- Utrata zaufania jako uczciwego urzędnika miejskiego - podaje powód.
W minioną środę dyrektorka miała przyjść do urzędu, żeby odebrać wypowiedzenie. O umówionej godzinie nie pojawiła się jednak. W zamian dostarczyła zwolnienie lekarskie. Na dwa tygodnie.
- W czasie trwania zwolnienia nie możemy jej wręczyć wypowiedzenia - mówi prezydent. - Mam nadzieję, że pani dyrektor za dwa tygodnie nie przyniesie kolejnego zwolnienia.
Na razie obowiązki dyrektorka ZGM będzie pełnił obecny zastępca.
Czytaj e-wydanie »Motoryzacja do pełna! Ogłoszenia z Twojego regionu, testy, porady, informacje
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?