Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jezioro Dąbie: Postawili mur Chińczykom

Marek Rudnicki [email protected]
Projekt zagospodarowania brzegu jeziora przygotował architekt Piotr Zaremba.
Projekt zagospodarowania brzegu jeziora przygotował architekt Piotr Zaremba.
Od pięciu lat przez powolność miejskich radnych, prezydenta i urzędników nie może się rozpocząć jednej z największych w Szczecinie inwestycji szacowanej na miliard złotych.

Sukces pozytywnego zakończenia negocjacji z Chińczykami odtrąbiono w 2006 r. Mieli oni zainwestować w tereny nad jeziorem Dąbie od 0,5 do 1 mld zł. Obiecywano, że nic nie stoi na przeszkodzie, by rozpoczęli inwestycje. Nie dopowiedziano jednak wszystkiego.

Optymistycznie nastawieni do zapewnień władz Chińczycy założyli spółkę Tian Yu. Głównym jej udziałowcem stał się Yu Jian Er, prezesem Min Hoong Development CO. PTE. LTD - Poland. To spółka-córka firmy założonej niemal 30 lat temu w Hong Kongu, inwestującej na terenie całych Chin.

Chińczycy podpisali z miastem list intencyjny i wykupili cześć terenów nad jeziorem Dąbie. Obiecali wybudowanie nad Dąbskim w pasie między Płonią a Rokicinami luksusowych apartamentowców, hoteli, zespołów rekreacyjnych, portu jachtowego i ogólnodostępnej plaży. W drugim etapie miało powstać 13 tysięcy mieszkań.

Wu Tiantu, wiceprezes firmy mówił wprost zachwycony infrastrukturą i położeniem Szczecina:
- Nam zależy na rozwoju miasta, bo chcemy tu zrobić dobry interes.

Ówczesny prezydent miasta, Marian Jurczyk zapowiadał, że Chińczycy mają drogę otwartą i zrobi wszystko, by inwestycje ruszyły z kopyta.

Nie ruszyły do dziś. Nie z winy Chińczyków, ale miasta.

- Cały czas cierpliwie czekamy na plan zagospodarowania przestrzennego tego miejsca - przyznaje Bożena Szyszko, dyrektor Tioan Yu. - Nie znamy przyczyn, dla których to tak długo trwa. Mimo naszych najszczerszych chęci, a czas upływa, nic nie możemy zrobić bez planu zagospodarowania.
Dla porównania w innych miasta, gdzie Min Hoong Development zgłosiły chęć inwestycji, formalności załatwiono od ręki. Tym sposobem w Sopocie zainwestowali 20 mln USD, a w Warszawie 90 mln USD.

Gdy w świat poszła informacja, że Chińczycy będą budować w Szczecinie, od razu inwestycjami przy lotnisku interesował się brytyjski gigant Peel Holding, który zarządza lotniskami, portami i centrami handlowymi w Anglii. Rychło jednak euforia Brytyjczyków osłabła, gdy dowiedzieli, się, że Szczecin oferuje teren, co do którego nie ma nawet planu zagospodarowania przestrzennego.

Dlaczego przez połowę dekady miasto nie potrafiło przygotować planu zagospodarowania przestrzennego, marnując tak dużą inwestycję? Okazuje się, że miasto ma wytłumaczenie na każdą okazję.

- Przygotowanie miejscowego planu zagospodarowania przestrzennego planu jest procedurą bardzo skomplikowaną i czasochłonną - twierdzi w imieniu miasta Dariusz Wołoszczuk z biura promocji i informacji Urzędu Miejskiego. - Wymaga wielu uzgodnień i konsultacji. W ostatnim czasie miasto skupiło się na przygotowaniu planów najważniejszych z punktu widzenia rozwoju Szczecina, tj. Śródodrze, Lotnisko Dąbie, Dunikowo Trzebusz.

Jest jednak szansa, że coś ruszy się w tej sprawie.

- Plan Dąbie Plaża obejmujący swoim zasięgiem także wspomniane tereny jest gotowy i będzie głosowany przez radnych na jednej z najbliższych sesji Rady Miasta - zapewnia Wołoszczuk.

Czytaj e-wydanie »
od 12 lat
Wideo

Wybory samorządowe 2024 - II tura

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!

Polecane oferty

Materiały promocyjne partnera
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński