O tym, że koalicja jest faktem, przekonaliśmy się podczas poniedziałkowej sesji budżetowej. To 16 radnych w 31-osobowej radzie miasta.
Koalicję tworzy trzech radnych niezależnych związanych z prezydentem Piotrem Krzystkiem, siedmioro radnych PiS i sześcioro z SLD. Poniedziałkowe głosowania pokazały, że prezydentowi udało się stworzyć sprawnie działającą większość.
Cała szesnastka podpisała się w poniedziałek pod "Porozumiem dla Szczecina". To dokument, który przedstawił Piotr Krzystek.
Jego sygnatariusze zobowiązują się do popierania najważniejszych inwestycji w mieście.
Lista zawiera kilkadziesiąt zadań. M.in. budowę hali sportowej, filharmonii, obwodnicy miasta, likwidacji sławojek. To połączenie propozycji kandydatów na prezydenta z kampanii wyborczej.
- Dokument wyznacza podstawowe, najważniejsze kierunki rozwoju miasta przez najbliższe 4 lata. W porozumieniu określono szczegółowe działania i projekty, które radni-sygnatariusze dokumentu zobowiązali się wspierać. To porozumienie może podpisać każdy, komu zależy na dalszym rozwoju Szczecina. Zapisaliśmy w nim działania temu służące, projekty i zadania, które nie mają barwy politycznej - mówił wyraźnie zadowolony Piotr Krzystek.
Co ciekawe, koalicjanci niechętnie mówią o koalicji. Pytani o nią zaprzeczają. Wolą mówić o porozumieniu programowym.
- Szliśmy do wyborów ze swoim programem i chcemy go realizować. Nie obawiamy się wziąć odpowiedzialności za miasto - mówią zgodnie Tomasz Hinc z PiS i Jędrzej Wijas z SLD.
Obaj radni są wymieniani jako przyszli zastępcy Krzystka. Bo nikt nie ma wątpliwości, że w najbliższych tygodniach zmiany personalne nastąpią. W kuluarach słychać, że zmiany dotkną też dyrektorów wydziałów w urzędzie miejskim.
Do opozycji przechodzi Platforma, która ma największy klub w radzie -14 radnych. Zapewnia jednak, że będzie opozycją merytoryczną. Ale na prezydencie i koalicjantach nie zostawia suchej nitki. "Porozumienia dla Szczecinie" nie podpisała.
- To koalicja egzotyczna, kuriozalna, dziwaczna, nastawiona na niepohamowany pęd do stanowisk - mówił wczoraj radny Tomasz Grodzki. "Porozumienie dla Szczecina" nazwał pobożnym koncertem życzeń, listą lojalności, nieudolnym przykrywaniem trudnej debaty budżetowej.
- Mieszkańcy mieli życzenie, aby miastem rządził prezydent Krzystek i Platforma. Z winy Piotra Krzystka do tego nie doszło. Nie chciał z nami rozmawiać - mówiła radna Urszula Pańka.
PO ma pretensje, że nie uwzględniono jej poprawek do budżetu.
- Szczecin był liderem w Polsce, gdy chodzi o darmowe badania profilaktyczne. Dzięki temu uratowano życie wielu osobom. Proponowaliśmy, aby nie obcinać pieniędzy na ten cel. Bezskutecznie - mówił radny Łukasz Tyszler.
W 2011 r. na badania profilaktyczne będzie 1,4 mln zł. Rok temu były 2 miliony złotych.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?