Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Floating Arena zbyt snobistyczna? Rada Języka Polskiego apeluje o zmianę nazwy basenu

mp
Fot. Archiwum
- Szykujemy odpowiedź na pismo Rady Języka Polskiego - mówi Piotr Landowski z urzędu miejskiego w Szczecinie. To odpowiedź miasta na zarzuty RJN.

Rada twierdzi, że nazwa basenu olimpijskiego powinna być polskojęzyczna. Wysłała swoje stanowisko do prezydenta. Zareagowała tym samym na list mieszkańca Szczecina, któremu nie podoba się angielska nazwa.

- (...)decyzja szczecińskiego magistratu jest kpiną z ustawy [Ustawy o języku polskim] w całości. Jest także kpiną z nas, mieszkańców Szczecina oraz wszystkich posługujących się językiem polskim. Językiem, który według szczecińskich urzędników ma zbyt ubogie środki wyrazu i ograniczony zakres słownictwa, bo - jak należy się domyślać - słowa basen lub pływalnia przecież zupełnie nie nadają się do opisania sporego budynku z podgrzewaną wodą, dokąd ludzie przychodzą popływać. Co gorsza, nazwa Floating Arena jest bardzo zabawna po angielsku: to float oznacza "unosić się na wodzie". Miejsce, gdzie coś się unosi na wodzie w kontekście basenu, brzmi tak niehigienicznie co krotochwilnie. Z szacunku dla wszystkich lubiących pójść na basen i popływać, nie będę tego wątku rozwijał. Dość powiedzieć, że nazwa Floating Arena pozostaje w sprzeczności ze zdrowym rozsądkiem także po angielsku - napisał do rady pan Remigiusz Ptasznik.

Rada, w skład której wchodzą językoznawcy przyznała mu rację i w piśmie do Piotra Dykierta, Dyrektora Wydziału Sportu i Turystyki Urzędu Miasta Szczecina pisze:

- Podzielamy niepokój pana Ptasznika - uważamy, że nie ma powodu, dla którego obiekt użyteczności publicznej, jakim jest basen, miałby nosić nazwę anglojęzyczną (tym bardziej że - jak dowodzi korespondent - jest ona niefortunna). Naszym zdaniem zadecydował o tym głównie snobizm. Nawet bowiem jeśli na pływalni mają być rozgrywane zawody międzynarodowe, to w dalszym ciągu znajduje się ona w polskim mieście i ma służyć przede wszystkim jego mieszkańcom, a ich językiem ojczystym jest język polski. Nadanie obiektowi sportowemu obcej nazwy jest przejawem niedoceniania możliwości polszczyzny, błędnego przekonania, że nie jest ona w stanie wyrazić treści, które chcielibyśmy przekazać. Pozwalamy sobie zwrócić uwagę na to, że Urząd Miasta Szczecina, jako organ władzy publicznej, jest - na mocy Ustawy o języku polskim (Dz.U. 1999 nr 90 poz. 999) - zobowiązany do ochrony języka polskiego. Taki obowiązek spoczywa także na - jak to ujął ustawodawca - instytucjach i organizacjach uczestniczących w życiu publicznym, którymi są niewątpliwie instytucje zarządzające pływalniami - pisze RJN.

I apeluje o zmianę nazwy "Floating Arena" na inną, polskojęzyczną.

Odpowiedź miasta będzie gotowa prawdopodobnie jeszcze w tym tygodniu. Według naszych informacji, miasto powoła się na to, ze nazwa została wybrana w konkursie i nie zamierza jej zmieniać.

Czytaj e-wydanie »

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński