Najmłodsi kandydaci na szczecińskich radnych

Dialog z mieszkańcami, ułatwienia dla niepełnosprawnych, promocja miasta na Zachodzie i wspieranie inicjatyw oddolnych - to najczęściej wymieniane postulaty i obietnice.

Joanna Bródka (PO)

- "Moje kontakty, zdobyte w Brukseli, przydałyby się w promocji Szczecina" 25 lat, studentka IV roku prawa, absolwentka politologii, pracownik Parlamentu Europejskiego, członek Platformy Obywatelskiej.

Zobacz też: Kandydaci do Rady Miasta Szczecina. Lista kandydatów, wyniki na żywo

Co ją denerwuje w Szczecinie? - Mam poczucie, że temu miastu brakuje prawdziwego gospodarza, Szczecin jest bardzo zaniedbany. Tam, gdzie za ulicę odpowiada spółdzielnia mieszkaniowa, jest porządek, a tam gdzie zarządza miasto, nawierzchnia jest kompletnie zdewastowana.

Zobacz ranking kandydatów na prezydenta Szczecina w sondażu Prawybory z Głosem.

- W Brukseli działa nowoczesny system komunikacji miejskiej z elektronicznymi rozkładami jazdy. Trzeba popracować nad tym w Szczecinie.

Olga Furman

- "Lepiej wydawać pieniądze na naukę ekologii niż na walkę z zanieczyszczeniami" 24 lata, nauczyciel h i s t o r i i , grafik komputerowy, członek platformy programowej Sojuszu Lewicy Demokratycznej "Forum Równych Szans i Praw Kobiet".

Olga Furman swoją działalność publiczną zaczęła już w liceum. Nie chodzi tu o władzę gospodarza klasy, bynajmniej.

- Czytałam wówczas chętnie statut szkoły, a szczególnie wewnątrzszkolny system oceniania - wspomina Olga.

- Dzięki temu byłam w stanie w imieniu klasy, na podstawie prawa, egzekwować od nauczycieli ich obowiązki. Taki domorosły prawnik klasowy. Olga do SLD trafiła, jak twierdzi, nie ze względu na ambicje polityczne, a społeczną wrażliwość.

- Lubiłam pomagać ludziom, organizować imprezy kulturalne. A pod szyldem partii łatwiej działać społecznie. - Marzy mi się, aby w Szczecinie powstawało więcej szkół integracyjnych - twierdzi Olga.

- Wspólne dorastanie dzieci pełnosprawnych z niepełnosprawnymi to najlepsza szkoła tolerancji.

Krzysztof Kucharski

- "Trzeba przystosować miejsca kultury tak, aby niepełnosprawni mogli uczestniczyć w życiu kulturalnym miasta" 24 lata, absolwent politologii, członek Sojuszu Lewicy Demokratycznej.

Za największy potencjał miasta Krzysztof Kucharski uważa ludzi młodych.

Aby zatrzymać jej odpływ do innych miast zamierza działać na rzecz tworzenia stref ekonomicznych na preferencyjnych warunkach i ściągać w ten sposób zagranicznych inwestorów - źródło pracy dla młodych szczecinian.

Kucharski działa w Klubie Sportowym "Start", zajmującym się szkoleniami w różnych dyscyplinach sportu osób niepełnosprawnych.

Jako radny chciałby też uczynić Szczecin bardziej przyjaznym dla takich osób.

Agnieszka Kurzawa

- "Brakuje wartości narodowych w szczecińskich szkołach" 19 lat, studentka I roku pedagogiki, członek Forum Młodych Prawa i Sprawiedliwości.

Dotychczasowe doświadczenie polityczne Agnieszki Kurzawy to udział w kampanii prezydenckiej Jarosława Kaczyńskiego.

Rozklejała plakaty i była obecna na wiecu wyborczym kandydata.

Za jeden z większych problemów Szczecina uważa braki w krzewieniu tożsamości narodowej w szkołach.

- Za mało mamy moralności w placówkach oświatowych, młodzież nie ma pojęcia, co się dzieje w polityce, nauczaniu wartości narodowych w szczecińskich szkołach wystawiam ocenę niedostateczną - stwierdza Kurzawa.

Jako radna Agnieszka chciałaby wspierać stowarzyszenie "Polites", postulowałaby też zwiększenie policyjnych patroli prewencyjnych na ulicach.

Łukasz Marek Sielski

- "Rolą władz miasta nie jest tworzenie kultury, ale jej promowanie" 26 lat, przedsiębiorca, programista, technik ekonomista , członek Koła Prawobrzeże Platformy Obywatelskiej RP, Członek Sztabu Generalnego Stowarzyszenia "Młodzi Demokraci"

Łukasz Marek Sielski swój pierwszy krok w polityce postawił już w ósmej klasie podstawówki. Został wówczas przewodniczącym samorządu uczniowskiego.

- Mój poprzednik miał autorytet wśród uczniów, ale nienajlepiej się uczył, był kontrowersyjny. Łukasz Sielski to nie tylko młody polityk, ale i informatyk, autor popularnej gry komputerowej "Przeciągnij Grzesia", opartej na motywach walki Kaczyńskiego i Komorowskiego o głosy Napieralskiego w drugiej turze wyborów prezydenckich.

Pracując w swojej branży przez długi czas mieszkał w Berlinie.

- Tam miasto daje wolną rękę inicjatywom oddolnym - opowiada Sielski.

- W Szczecinie też dużo powstaje takich inicjatyw, ale władze miejskie najczęściej, zamiast pomagać, próbuje narzucać swoją wizję. Rolą magistratu nie jest tworzenie kultury, a jedynie jej promowanie.

Krzysztof Romianowski

- "W Kijewie brakuje boisk i miejsc parkingowych" 20 lat, student I roku politologii i ekonomii, sekretarz w Klubie Młodych Prawa i Sprawiedliwości

Krzysztof Romianowski w Prawie i Sprawiedliwości działa od marca tego roku.

Do swoich osiągnięć zalicza akcję "Kaczyści - cykliści", w ramach której młodzi członkowie PiS jeździli rowerami po Szczecinie, agitując za budową nowych ścieżek rowerowych.

Romianowski chciałby też rozbudzić "sypialnię Szczecina", jak mówi o Prawobrzeżu.

- Przydałby się amfiteatr po prawej stronie Odry - stwierdza. -

W Kijewie, w którym mieszkam, brakuje boisk piłkarskich i miejsc parkingowych.