Przed wojną istniało takie połączenie. Pociąg z Berlina na wyspę Uznam jechał wtedy w niecałe 2,5 godziny. W 1945 roku wysadzono jednak most kolejowy w Karninie i połączenie upadło. Dziś po polskiej i niemieckiej stronie wyspy jest sporo zwolenników jego odbudowy. Zawiązali stowarzyszenie. Gdyby odbudowano połączenie, to skorzystaliby na tym także Polacy, bo pociąg jechałby przez Świnoujście.
- Wypowiedź ministra transportu landu Meklemburgii-Pomorza Przedniego to nowość, bo do tej pory władze tego landu sceptycznie podchodziły do tej inwestycji - mówi Michał Barkas, prezes Świnoujskiej Organizacji Turystycznej, która m.in. należy do stowarzyszenia.
Niemiecki minister powiedział, że nowe połączenie kolejowe pozwoliłoby zmniejszyć ruch samochodowy na przeciążonych mostach w Wolgaście i Zecherinie oraz w ogóle na wyspie. Skróciłby się także czas jazdy pociągiem z wyspy Uznam do Berlina. W tej chwili jedyną drogą kolejową przez Wolgast trwa to niemal 4 godziny.
Minister dodał jednak, że land nie poniesie kosztów takiej inwestycji.
- Musiałby za to zapłacić rząd Niemiec - dodał minister.
Członkowie stowarzyszenia chcą szukać sprzymierzeńców dla swojego pomysłu także w innych regionach Niemiec.
- W Lipsku i Hale chcemy pokazać, że ta inwestycja może przynieść korzyści także im i w ten sposób pozyskać ich w naszym staraniach o odbudowę połączenia Uznam-Berlin - mówi Michał Barkas.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?