Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Jechał ponad 180 km/h z rodziną nad morze i się zabił [wideo, zdjęcia]

Marek Łagocki
Fot. Marek Łagocki
Po tragicznym wypadku na krajowej "trójce". W piątek wieczorem na wysokości miejscowości Rurka samochód osobowy marki audi 100 wypadł z drogi i wbił się dachem w drzewo. 47- letni ojciec zginął na miejscu, zaś jego 18- letni syn walczy o życie w szpitalu przy Unii Lubelskiej.

Wszyscy mieszkają przy ul. Witkiewicza na szczecińskim Pogodnie.

Na dzień dzisiejszy stan kobiety się polepsza, zaś 18- latka jest nadal ciężki. Goleniowska prokuratura prowadzi śledztwo w tej sprawie. Zmarłemu tragicznie kierowcy pobrane zostały próbki krwi do badania toksykologicznego. Dopiero po badaniach będzie można stwierdzić czy mężczyzna prowadził pojazd w stanie nietrzeźwości.

Z piątkowych, wstępnych ustaleń policji wynika, że do wypadku doszło po tym, jak kierowca opla, który jechał w stronę Świnoujścia nagle zajechał drogę audi 100. Policjanci teraz są pewni, że mężczyzna jechał bardzo szybko, bo ponad 180 km/h.

______________________________________________________________________

Zobacz zdjęcia oraz wideo z miejsca wypadku.
______________________________________________________________________

Audi zaczęło gwałtowanie hamować, wpadło w poślizg i wjechało do rowu. Następnie pojazd z dużą siłą wbił się w drzewo.

- Kierowca audi uderzył w drzewo łamiąc je na wysokości kilku metrów, z tego wynika, że prawdopodobnie musiał jechać z bardzo dużą prędkością - mówi mł. asp. Stanisław Kozieł z goleniowskiej policji. - Po śladach hamowania na obu pasach drogi krajowej i kompletnych zniszczeniach można stwierdzić, że prędkość samochodu przekraczała 180 km/h.

Jak udało nam się ustalić rodzina jechała na weekend nad morze. Niestety pośpiech i brawurowa jazda kierowcy zakończyła się na przydrożnym drzewie.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński