Wokół tej wsi, co prawda lasy są niewielkie, ale jak mówią mieszkańcy, pełne borowików, rydzów, maślaków, kozaków i podgrzybków. Hubert Lis, jeden z mieszkańców tej wsi natrafił tam na prawdziwy okaz. Znalazł gigantycznego borowika, który ważył ponad dwa kilogramy. Trafił on do zalewy octowej.
- Wyszło z niego kilkanaście słoiczków przetworów na zimę - mówi Hubert Lis. - Takie okazy nie trafiają się często. Grzybów jest w naszych lasach naprawdę sporo. Jestem wielkim miłośnikiem ich zbierania. Jak się nudzę, to idę do lasu.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?