Sesja już wcześniej budziła ogromne emocje. Do skrzynek na listy trafiały ulotki Platformy Obywatelskiej o nieprawidłowościach w gospodarowaniu gminnym mieniem.
Jednak szefowi Klubu Radnych PO i jednocześnie przewodniczącemu Komisji Rewizyjnej w Radzie Miejskiej Jerzemu Kardziejonkowi puściły nerwy, kiedy radni rządzącej koalicji Gryf i PiS przegłosowali wniosek o przerwanie sesji. Szef Komisji Rewizyjnej nie przebierał w epitetach.
Oszustem nazwał przewodniczącego rady Witolda Króla, zarzucił mu wprowadzanie białoruskich obyczajów, łamanie demokracji. Radny Zygmunt Durman (sympatyzujący z PO) omal nie rzucił się na radnego Michała Rajewskiego (Gryf), a radny Bartłomiej Pachis (PO) postraszył Kazimierza Wirkijowskiego (niezależny) kontrolą w banku spółdzielczym, którego ten jest prezesem. Wirkijowski złożył wcześniej wniosek o przerwanie sesji.
Sesję w trybie nadzwyczajnym przewodniczący rady zwołał na wniosek właśnie radnych klubu Platformy.
Głównym punktem obrad miała być informacja dotycząca nieprawidłowości w kontrolowanym przez Komisję Zakładzie Wodociągów i Kanalizacji w Policach.
Jednak do prezentacji nie doszło. Wspomniany Kazimierz Wirkijowski, jeden z członków Komisji Rewizyjnej, przyznał że Komisja nie odniosła się do zastrzeżeń, które do protokołu pokontrolnego wniósł dyrektor ZWiK. A wymagają tego przepisy. W związku z tym złożył formalny wniosek o przerwanie sesji, by Komisja do wspomnianych uwag mogła się odnieść.
Wniosek został przyjęty. Sesję przerwano. Temat ZWiK ma wrócić podczas obrad 11 czerwca.
Czytaj e-wydanie »Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?