Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Problemy w szpitalu przy Unii Lubelskiej. Operację przekładano kilka razy

Anna Miszczyk [email protected]
W każdym szpitalu w pierwszej kolejności wykonywane są operacje, których nie przeprowadzenie może zagrażać życiu pacjentów. Bywa więc, że planowane zabiegi muszą poczekać.
W każdym szpitalu w pierwszej kolejności wykonywane są operacje, których nie przeprowadzenie może zagrażać życiu pacjentów. Bywa więc, że planowane zabiegi muszą poczekać. Fot. Marcin Bielecki
Trzecią dobę moja matka czeka na operację na ortopedii. Lekarze ciągle odwlekają zabieg - skarżyła się "Głosowi" córka pacjentki Szpitala Klinicznego nr 1 w Szczecinie.

Matka naszej Czytelniczki złamała kość udową. Przebywała wtedy na rehabilitacji po udarze mózgu w szpitalu w Choszcznie. Następnego dnia przewieziono ją na ortopedię do Szpitala Klinicznego nr 1 przy ul. Unii Lubelskiej w Szczecinie.

- Mama ma ponad 70 lat , więc jest to bardzo poważne złamanie wymagające natychmiastowej operacji. I na początku operacja miała być w tym samym dniu. Później w kolejnym, a dziś znowu mówią, że będzie operowana o godz. 13, a już jest 13.30 i obawiam się, że zabiegu mamie nie przeprowadzą - mówiła zdenerwowana Czytelniczka.

Córka pacjentki przyznaje, że wcześniej miała dobrą opinię o szpitalu, bo tutaj uratowano jej matkę po udarze. - Wszyscy się starali, żeby była sprawna, a teraz nie chcą zrobić operacji. Jeśli nie zamierzają jej tutaj przeprowadzić, mogli powiedzieć. Zawieźlibyśmy mamę do innego szpitala - mówi nasza Czytelniczka.

Skontaktowaliśmy się ze szpitalem. Około dwie godziny później operację przeprowadzono. Na bloku operacyjnym szpitala przy ul. Unii Lubelskiej jest 8 sal zabiegowych.

- Oznacza to, że w jednym czasie odbywać się może 8 zabiegów - mówi Joanna Woźnicka ze Szpitala Klinicznego nr 1. - Mimo przygotowywanych planów operacyjnych, zdarza się, że w pierwszej kolejności wykonywane są operacje nagłe (poza planem), które to muszą być wykonane, w przeciwnym razie następuje znaczne pogorszenie stanu zdrowia. Ponadto zabiegi chirurgiczne powinny być przeprowadzane w pomieszczeniach zapewniających aseptykę, co oznacza przerwy między zabiegami. Stąd dochodzi czasami do sytuacji przesunięcia zabiegów planowych, kiedy nie ma nagłej potrzeby niezwłocznego ich wykonania. Mając na względzie przede wszystkim dobro pacjentów bezpieczniej jest przesunąć operację planową i przeprowadzić ją w odpowiednich warunkach.

Przedstawicielka kliniki twierdzi, że na bloku operacyjnym nie brakuje anestezjologów.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński