Odpowiedzi szukali naukowcy francuscy. Twierdzą, że wiedza ta może pomóc w opracowaniu metod leczenia niektórych zaburzeń seksualnych utrudniających akt płciowy. W eksperymencie, którego pomysłodawcą był Serge Stolem z instytutu INSERM, wzięło udział ośmiu mężczyzn. Mieli do wykonania przyjemne zadanie: obejrzenie scen erotycznych z kilkunastu filmów. Było jednak pewne utrudnienie: uczestnicy testu zostali podłączeni do tomografu, który podczas seansu rejestrował pracę ich mózgu.
U wszystkich mężczyzn uaktywniły się te same partie obu półkul mózgowych. Najbardziej ożywione były dolne części płatów skroniowych. Płaty skroniowe wraz ze znajdującymi się obok płatami potylicznymi sterują zmysłem wzroku. Z tymi dwoma obszarami współdziałały ściśle neurony odpowiedzialne za skojarzenia i pamięcią wzrokową, wchodzące w skład płatów czołowych. Olbrzymią aktywność wykazywał też fragment mózgu na szczycie głowy - w obrębie kory czuciowej, która nadzoruje zmysł dotyku.
Za wrażenia czuciowe odbierane przez poszczególne części ciała odpowiadają oddzielne grupy komórek nerwowych. Największą reprezentację w mózgu mają twarz, dłonie i stopy, ale sporo neuronów nadzoruje też genitalia. I właśnie te komórki wykazywały podczas eksperymentu wyjątkowo dużą aktywność. - Źródłem wielu zaburzeń seksualnych związanych z odczuwaniem podniecenia i erekcją jest mózg. Właśnie tam należy czasem poszukać rozwiązania problemu, a nie od razu kupować Viagrę - podsumowuje francuski neurolog.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?