Uchwała została przyjęta mimo sprzeciwu radnego sejmiku Jerzego Kotlęgi, byłego kuratora oświaty, który uważa, że zlikwidowanie szkoły policealnej ograniczy młodzieży dostęp do bezpłatnej nauki. Jerzy Kotlęga argumentuje, że w województwie zachodniopomorskim maturę zdaje niespełna 80 procent absolwentów szkół ponadgimnazjalnych, około 4 tysięcy abiturientów nie uzyskuje świadectwa maturalnego, natomiast studentami w szkole wyższej mogą być wyłącznie osoby legitymujące się maturą. Radny twierdzi, że istnienie szkoły pomaturalnej nie zagraża funkcjonowaniu Państwowej Wyższej Szkoły Zawodowej w Koszalinie, obie szkoły mogą kształcić w pokrewnych kierunkach, uzupełniając się kadrą i gabinetami.
Zgodnie z uchwałą sejmiku koszalińska Policealna Szkoła Medyczna zaprzestanie rekrutacji w roku szkolnym 2010/2011, a zostanie zlikwidowana 31 sierpnia 2011 roku, po zakończeniu przez słuchaczy cyklu kształcenia.
W uzasadnieniu uchwały marszałek województwa Władysław Husejko podkreśla, że wygaszanie PSM wynika z zaawansowania prac związanych z utworzeniem wydziału pielęgniarstwa w PWSZ oraz z planami uruchomienia innych kierunków medycznych, takich, jak fizjoterapia i ratownik medyczny. Marszałek dodał, że prawie wszyscy pracownicy szkoły PSM mają zostać zatrudnieni w PWSZ, a młodzież zainteresowana szkołą policealną może rozpocząć naukę w placówce tego samego typu - w Policealnej Szkole Medycznej w Kołobrzegu.
- W mojej ocenie nie zrobiono nic, aby koszalińska szkoła mogła dalej funkcjonować - uważa Jerzy Kotlęga. - Zrobiono dużo, żeby tę szkołę zlikwidować.
Związek Nauczycielstwa Polskiego negatywnie zaopiniował zamiar wygaszania szkoły.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?