Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Główni rywale Pogoni Szczecin chcą kupić Rafała Grzelaka

Krzysztof Dziedzic [email protected]
Przejście Rafała Grzelaka (z lewej) ze Steauy Bukareszt do Widzewa Łódź byłoby transferową sensacją.
Przejście Rafała Grzelaka (z lewej) ze Steauy Bukareszt do Widzewa Łódź byłoby transferową sensacją. Fot. Marcin Bielecki
Kibiców, zwłaszcza Pogoni Szczecin, bardzo interesują zmiany w Widzewie Łódź. Nowymi piłkarzami lidera I ligi zostali pomocnik Piotr Wlazło z Radomiaka Radom oraz bramkarz Michał Pytkowski z Olimpii Grudziądz.

Niewiele jednak wskazuje na to, by należeli do najsilniejszych punktów łodzian w rundzie wiosennej. W orbicie zainteresowań Widzewa jest też kilkunastu innych zawodników. Zwraca uwagę były pomocnik Pogoni Szczecin Rafał Grzelak, obecnie zawodnik Steauy Bukareszt.

O punkt mniej od drugiej w tabeli Pogoni ma ŁKS Łódź. Jeżeli łodzianie poradzą sobie z problemami finansowymi, to mogą być wiosną bardzo groźni. Jest wielu kandydatów na nowych zawodników ŁKS, wśród nich Piotr Świerczewski z Zagłębia Lubin oraz Jacek Kosmalski z Polonii Warszawa - podobnie jak Grzelak, też były portowiec.

Piąty w tabeli po rundzie jesiennej jest Górnik Zabrze. Pozostaje jednak jednym z głównych rywali Pogoni w walce o awans. Zabrzanie pozyskali już trzech śląskich piłkarzy, ale na testach w klubie było lub jest jeszcze 22 innych. Górnik podziękował już za współpracę trzem zawodnikom. To Ensar Arifović, Mariusz Dzienis i Marius Kizys.

Siódmy w tabeli GKS Katowice urządził wietrzenie kadry. Podobnie jak dwunasty Górnik Łęczna, do którego trafił bramkarz Floty Świnoujście, Sergiusz Prusak. Do dziesiątego w klasyfikacji GKP Gorzów Wlkp. wrócili napastnik Emil Drozdowicz z Arki Gdynia i bramkarz Jacek Skrzyński z Dębu Dębno, ale raczej tylko ten pierwszy będzie sporo grał.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński