- Myśliwy twierdzi, że polował na dziczyznę - mówi mł. asp. Przemysław Kimon.
Do incydentu doszło dzisiaj przed południem. Policja jest już na miejscu.
- Niemal na pograniczu Drawieńskiego Parku Narodowego. Na polowaniu oddano tylko jeden, właśnie ten nieszczęśliwy strzał - mówi mł. asp. Przemysław Kimon, rzecznik prasowy Komendanta Wojewódzkiej Policji w Szczecinie. - Polowanie było legalnie zorganizowane, uczestniczyło w nim 30 myśliwych wraz z naganiaczami. Sprawca tłumaczył, że w momencie strzału widoczność celu zasłoniło mu wysokie poszycie. Do tego stał na niewielkim wzniesieniu.
Myśliwy musi się teraz liczyć z przykrymi konsekwencjami. Za zabicie zwierzęcia będącego pod całkowitą ochroną prawną grozi wysoka grzywna, a nawet kara pozbawienia wolności do lat pięciu. - Prawdopodobnie jeszcze dziś myśliwemu zostaną przedstawione zarzuty. Dodam, że był trzeźwy i posiadał pozwolenie na broń - dodaje asp. Kimon.
Od kilku lat w lasach koło Wałcza, Człopy i Mirosławca żyje wolnościowe stado żubrów. Liczy około 40 sztuk zwierzyny.
Zobacz także: Kronika policyjna gs24.pl/997
Podziel się tą wiadomością ze znajomymi na facebook'u:
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?