Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Nie odnaleziono kobiety z noworodkiem. Prawdopodobnie była w szoku poporodowym

mp
Wczorajsze poszukiwania nie przyniosły.
Wczorajsze poszukiwania nie przyniosły. Fot. Anna Starosta
Po czterdziestu godzinach od zaginięcia ciągle nie wiadomo co stało się z 34-letnią mieszkanką Szczecina i jej niespełna miesięczną córką. Zakończono poszukiwania z udziałem łodzi i helikoptera.

Teraz poszukiwania będą miały inny charakter niż do tej pory. Od środy kilkadziesiąt osób szukało oboja w okolicach Łukęcina, Dziwnówka, Międzywodzia. Patrolowano teren z helikoptera. Na Bałtyk wypłynęły łodzie patrolowe. Kobiety i dziecka nie odnaleziono. Teraz poszukiwania będą mniej spektakularne, choć równie ważne. Policjanci będą badać ślady, prowadzić czynności operacyjne, rozpytają świadków.

Agnieszka Peron-Dzieszuk i jej córka Zuzanna zaginęły w środę przed południem. Kobieta prawdopodobnie wzięła córkę i ze Szczecina wyjechała do Łukęcina. Kilkaset metrów od plaży znaleziono jej auto. Pies policyjny zgubił trop przy linii brzegowej.

Dziecko było wcześniakiem. Urodzilo się w 32 tygodniu ciąży. Wbrew wcześniejszym informacjom, to było pierwsze dziecko pani Agnieszki.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński