Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Pogoń Szczecin w USA. Przegrany sparing z zespołem z Filadefii (posłuchaj)

Z USA Jan Pachlowski
Strzelec goli Mikołaj Lebedyński.
Strzelec goli Mikołaj Lebedyński. Fot. Jan Pachlowski
Piłkarze Pogoni Szczecin przegrali sparingowy mecz rozgrywany w hali podczas dwutygodniowego tournee po Stanach Zjednoczonych. Portowcy przegrali z zawodowym zespołem Philadelphia KIXX 10:20.

Bramki dla Pogoni: Lebedyński - dwie, Rogalski, Mandrysz, Pietruszka.

Pogoń zagrała trzema piątkami:

I piątką: Marcin Nowak, Josef Petrik, Olgierd Moskalewicz, Przemysław Pietruszka, Tomasz Rydza.

II piątka: Łukasz Wróbel, Marcin Wodniak, Robert Mandrysz, Maksymilian Rogalski, Marek Kowal.

III piątek: Tomasz Parzy, Mikołaj Lebedyński, Marcin Dymek, Maciej Mysiak, Dariusz Adamczuk.

W bramce na zmianę grali: Radosław Janukiewicz i Krzysztof Pyskaty.

Wysoki wynik meczu może zaskakiwać. Spotkanie jednak rozgrywane było według niecodziennych zasad, które w USA są normalnością. Każda bramka liczona była za dwa punkty, a boisko do gry praktycznie niczym nie różniło się od wymiarów tafli lodowej, na której grają na co dzień hokeiści. Poza tym plac gry otoczony był bandami, piłkarze praktycznie nie wykonywali autów czy rzutów różnych, no chyba, że piłka wysoko poszybowała nad wszystkimi barierkami.
Piłkarze grali w zespołach sześciu osobowych systemem 4x15 minut. Portowcy tak naprawdę dopiero jak wybiegli na boisko to w miarę upływającego czasu dopiero poznawali przepisy. Faworytem w tej potyczce była drużyna z Filadelfii. To zespół zawodowy, uprawiający tę odmianę piłki nożnej od kilku lat. Pogoń na tle doświadczonego przeciwnika zaprezentował się naprawdę dobrze, choć w ostatniej kwarcie indywidualne błędy sprawiły, że z wyniku 10:12 amerykanie strzelili cztery bramki i pewnie i zasłużenie wygrali.

- Musieliśmy się uczyć tej gry stąd taki wynik. Na pewno jednak taki mecz to dobre doświadczenie - powiedział specjalnie dla gs24.pl Piotr Mandrysz.

Jednym z najlepszych piłkarzy na boisku był Mikołaj Lebedyński, strzelec dwóch bramek. Posłuchajmy, co po meczu - specjalnie dla naszego portalu - powiedział zawodnik. Rozmawiał z nim nasz reporter Jan Pachlowski.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński