Obie inwestycje prowadzi Goleniowskie Towarzystwo Budownictwa Społecznego. Wcześniej jednak trzeba było znaleźć mieszkania dla sześciu rodzin z wyburzonego domu. Jak mówią w gminie to było trudne, ale udało się.
Budynek przy ul. Mikołaczyka ma być dwudziestorodzinny. Drugi stanie przy ul. Jagiełły. Na oba GTBS dostał promesy, jednak na bardzo trudnych warunkach.
- Umowę z wykonawcą podpisaliśmy 15 września - tłumaczy Andrzej Wojciechowski, burmistrz Goleniowa. - Na razie finansowanie przebiegać będzie tak, jak przy wcześniejszych inwestycjach prowadzonych przez GTBS. Główne środki pochodzić mają z Banku Gospodarstwa Krajowego. Planowany kredyt na blok przy ul. Mikołajczyka to nieco ponad 1,6 mln zł. Udziały GTBS wynoszą 280 tys. zł, a partycypacja zainteresowanych osób 800 tys. zł.
Gdyby ten wariant nie wypalił, jest jeszcze awaryjny, zakładający wykorzystanie środków własnych, na co przeznaczone zostaną pieniądze z kaucji mieszkaniowych, udziałów GTBS i z budżetu gminy. W tej sytuacji GTBS wystąpi jako developer. Wtedy rozwiązane zostaną dotychczasowe umowy z ludźmi, którzy usłyszą propozycję nabycia mieszkań na własność. Umowa jest bowiem tak skonstruowana, że jeśli GTBS nie dostanie kredytu ludzie mają prawo pierwokupu mieszkania po cenach budowy.
W nowym bloku przy ul Mikołajczyka powstanie 20 dwu- i trzypokojowych mieszkań. Rodziny, którym mieszkania zostały przyznane, będą mogły się wprowadzać w czwartym kwartale przyszłego roku. Jednak w przypadku gdy dom zostanie zbudowany w systemie developerskim, lista może ulec zmianie, bowiem w zamian za dotację gminy, kilka lokali stanie się jej własnością. Zostaną przeznaczone na mieszkania komunalne.
GTBS nie zamierza też rezygnować, mimo trudnych warunków, z inwestycji przy ul. Jagiełły. Burmistrz zapewnia, że wkrótce zostanie ogłoszony przetarg.
- Idziemy w zaparte - tłumaczy. - Choć ostatnio klimat nie sprzyja budownictwu społecznemu, chcemy powalczyć o kolejne bloki dla średniozamożnych rodzin, bo jest ich w naszej gminie bardzo dużo.
To rzeczywiście kiepski czas dla Towarzystw Budownictwa Społecznego. Świadczą o tym perypetie gminy Goleniów z budową kolejnych bloków. Chodzi głównie o ich finansowanie. Coraz mniej atrakcyjne są też warunki ich nabywania przez lokatorów.
- Jak człowiek jest w trudnej sytuacji, to chwyta się każdego rozwiązania - mówi Jarosław Jabłoński, mieszkaniec Goleniowa. - Jednak mieszkanie z tbs coraz mniej się opłaca. Kiedyś sam myślałem o takim lokalu, ale wtedy partycypacja wpłacana na początku budowy była niewielka. Potem spłacało się kredyt w ratach i można było mieć mieszkanie. Teraz to przedstawia się dużo drożej i choć człowiek całe życie spłaca raty, to mieszkanie i tak nigdy nie jest jego.
Strefa Biznesu: Uwaga na chińskie platformy zakupowe
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?