Największy konkurent, Polska Żegluga Morska na razie nie wie, czy przystąpi do przetargu.
- To trudna decyzja, mamy kryzys - mówi Krzysztof Gogol, doradca prezesa PŻM. - Na razie rozważamy jedynie takie działanie.
Obecnie PŻM skoncentrowana jest na realizacji swoje plany zakupu 34 masowców, głównego źródła utrzymania firmy. Od 2005 r. odebrała 5 masowców w stoczniach chińskich i japońskich. Kontrakt jest spory, bo wynosi łącznie miliard dolarów.
- Główny nasz cel, to realizacja tego projektu, choć oczywiście promami też się interesujemy - dodaje Gogol. - Poprzez spółkę Unity Line byłaby możliwość konsolidacji polskich przewoźników promowych, ale to na razie tylko dywagacje. Zarząd nie podjął jeszcze żadnej decyzji.
Z nieoficjalnych informacji uzyskanych przez Głos wynika, że potencjalnymi chętnymi do kupna akcji PŻB są linie skandynawskie i niemieckie.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?