Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Rocznica Obiadu Drawskiego. 15 lat temu generałowie wypowiedzieli posłuszeństwo ministrowi

Sławomir Włodarczyk
Fot. Sławomir Włodarczyk
30 września 1994 roku doszło na Poligonie Drawskim do zdarzenia, które na zawsze przeszło do historycznych annałów polskiej młodej demokracji.

Ćwiczących żołnierzy, m.in. 12 Dywizji Zmechanizowanej w Szczecinie odwiedził prezydent RP Lech Wałęsa. Na poligon zabrał ze sobą całe dowództwo polskiej armii.

Po trudach zwiedzania poligonowych okopów, prezydent w towarzystwie generałów zjechał do malowniczo położonego nad brzegiem jeziora Lubie, wojskowego ośrodka wypoczynkowego w Karwicach.

Towarzystwo zasiadło do obiadu. Później wydarzenia potoczyły się bardzo szybko i przeszły do historii pod nazwą "Obiad Drawski". Podczas posiłku generałowie - dowódcy okręgów wojskowych i rodzajów Sił Zbrojnych, zachęcani przez Prezydenta i szefa Sztabu Generalnego Wojska Polskiego Tadeusza Wileckiego, wypowiedzieli posłuszeństwo Piotrowi Kołodziejczykowi, ówczesnemu ministrowi obrony narodowej.

Po generalskim "sądzie kapturowym" prezydent Wałęsa odwołał ministra ze stanowiska. Sprawa ujrzała światło dzienne dzięki "przeciekowi" z Wojskowych Służb Informacyjnych i zakończyła się wielkim skandalem.

Zdarzenie miało miejsce przed wstąpieniem Polski do NATO, gdy przeciwnicy naszego członkostwa w sojuszu północnoatlantyckim podawali w wątpliwość cywilną kontrolę nad armią. Dlatego sprawą zajęła się Sejmowa Komisja Obrony Narodowej, którą kierował wówczas Jerzy Szmajdziński. Posłowie nie zdecydowali się na powołanie specjalnej komisji o uprawnieniach śledczych, dlatego sprawa nigdy nie została do końca wyjaśniona.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński