- Pod koniec zeszłego tygodnia policjanci zauważyli na jednym z portali internetowych ofertę sprzedaży zapalników do granatów. Sprzedający był mieszkańcem Szczecina - mówi sierż. Mirosława Rudzińska z zachodniopomorskiej policji. - Na sprzedaż takich przedmiotów wymagane jest posiadanie koncesji. Postanowiliśmy więc przyjrzeć się sprawie.
Wczoraj rano policjanci przeszukali mieszkanie amatora militariów. 36-letni mężczyzna przyznał, że sprzedawał przez internet zapalniki do granatów nie posiadając na to wymaganych dokumentów. W jego mieszkniu znaleziono kilkanaście pocisków różnego kalibru pochodzących prawdopodobnie z okresu I i II wojny światowej.
Zabezpieczono także szkielet broni, bagnety, tzw nieśmiertelniki niemieckich żołnierzy, sprzączki od pasów wojskowych oraz niemieckie odznaczenia, m. in. krzyż żelazny z 1813 roku. Mężczyzna przyznał, że przedmioty wykopał przeszukując lasy wykrywaczem metalu.
Zatrzymany szczecinianin został przesłuchany i zwolniony do domu. Może usłyszeć zarzut posiadania amunicji bez wymaganego zezwolenia oraz prowadzenia nilegalnych wykopalisk. Grozi za to nawet 8 lat pozbawienia wolności.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?