Blisko było, by na stadionie w Gorzowie doszło do zamieszek. Fani portowców otrzymali 650 biletów na mecz z GKP.
W sobotę na drodze ze Szczecina do Gorzowa aż roiło się od policyjnych radiowozów. Sympatycy szczecińskiej drużyny byli zatrzymywani i legitymowani. Przejechać udawało się tym, którzy nie mieli aut na szczecińskich rejestracjach.
Naszych kibiców wpuszczono na trybunę dla gości 25 minut przed pierwszym gwizdkiem. Szczelnie ją wypełnili i zaczęli dopingować swój zespół.
Nerwowo zaczęło się robić w połowie pierwszych 45 minut, kiedy to do sektora Pogoni zaczęli zbliżać się fani z Gorzowa. Sektor dla gości z jednej strony oddzielony był od reszty trybun sektorem buforowym, jednak z drugiej strony takowego brakowało. Obie strony oddzielone były właściwie tylko płotem. Zaczęły się wzajemne prowokacje, rzucanie przedmiotami, plucie i pojedynki przez kraty.
Ochrona użyła gazu, ale tylko w stosunku do kibiców Pogoni. Na wiele to się nie zdało, bo zwaśnione strony nadal były bardzo blisko siebie. Dopiero po ładnych 10 minutach do akcji wkroczyła policja, studząc zapały fanów gospodarzy i wypychając ich na swoje miejsca. Do końca meczu nie doszło już na stadionie do podobnych scen.
Zobacz na mmszczecin.pl
Blogi MM w podróży: Wygraj weekend w hotelu!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?