Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Świnoujście: Nowa baza ratowników

Hanna Nowak-Lachowska
Fot. Sławek Ryfczyński
28 ratowników ma nareszcie nową siedzibę, z kuchnią, pomieszczeniem gospodarczym i medycznym oraz z szatnią, toaletami i prysznicami.

Na ten dzień ratownicy czekali od lat. Od środy (dziś oficjalne otwarcie) mają piękną, nową siedzibę. Szczęśliwi mówią, że warunki mają prawie jak w filmie "Słoneczny patrol".

- Tylko brakuje nam Pameli Andreson - śmieją się.

W budynku jest oczywiście miejsce dowodzenia ratownikami. Tam tradycyjnie zasiada Edward Janczak. Ma 61 lat, ale energii i kondycji mogą mu pozazdrościć dużo młodsi. To będzie jego 37 sezon jako ratownik na plaży. W centrum ratownicy mają kuchnię, pomieszczenie gospodarcze i medyczne, osobne na sprzęt, szatnie (damska pomalowana na różowo, męska na niebiesko) i to, czego dotychczas brakowało im chyba najbardziej - toalety i prysznice.

- Skończy się latanie za potrzebą, a po całym dniu pracy w upale można będzie wziąć prysznic - mówi pan Edward.

Budowa nowej bazy trwała równo dwa miesiące. Najwięcej pracy było z podłączeniem mediów, bo sieć trzeba było ciągnąć aż z ulicy Powstańców Śląskich.

Ratownicy podzieleni są na dwie grupy. 21 będzie pracowało w centrum, a 7 na plaży w Warszowie. Połowa ratowników jest ze Świnoujścia. Druga z głębi kraju. Najmłodsi mają po prawie 17 lat. Zarobią od 1400 (młodszy ratownik) do 1600 złotych brutto (starszy ratownik).

- Wielu to studenci i uczniowie - mówi Edward Janczak. - Dostaną więc zwrot podatku, czyli w sumie ta kwota wychodzi im netto.

Niektórzy przez wakacje nie chcą zarobić więcej, niż trochę ponad 3 tysiące, bo wtedy rodzice nie dostaliby ulgi podatkowej na dzieci.

Ratownicy będą na plaży do ostatniego dnia sierpnia. Codziennie od 9.30 do 17.30. Byliby dłużej, ale nie ma pieniędzy na ich pensje.

- We wrześniu studenci mogliby jeszcze popracować - mówi Edward Janczak. - Chodzić by do połowy miesiąca. Wrzesień ostatnimi laty jest jeszcze bardzo ciepły. Ale wtedy miasto musiałoby dać więcej pieniędzmi, a na to się nie zanosi.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wideo
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński