Police z nową halą. Takiego obiektu nie ma nawet dużo większy Szczecin

Policki Zespół Szkół pokazuje, jak można wespół z samorządami rozwijać bazę, walczyć o fundusze, podnosić poziom kształcenia. Polsko-niemieckie gremium rozdzielające fundusze unijne w ramach Interreg IV przyznało właśnie "białej szkole" prawie 3 mln euro na budowę bardzo nowoczesnej hali sportowej, z bogatym zapleczem, trybunami na półtora tysiąca osób, salą konferencyjną dostosowaną do potrzeb multimedialnych.

Jest to wspólny projekt, którego nazwa wszystko wyjaśnia: Rozbudowa i modernizacja transgranciznej bazy edukacyjno-sportowej w Zespole Szkół im. I.Łukasiewicza w Policach i Niemiecko- Polskim Gimnazjum w Loecknitz. Niemcy na modernizację jednego z budynków szkolnych otrzymali prawie 900 tys. euro.

W miniony piątek radni powiatowi zgodzili się na 15-milionowy kredyt. Tyle bowiem będzie kosztować budowa hali. Fundusze unijne pokryją 65 proc. kosztów. Ale pieniądze wpłyną dopiero po zakończeniu inwestycji. We wrześniu będzie ogłoszony przetarg na wykonawcę obiektu. Najpóźniej w styczniu przyszłego roku ruszy budowa. Potrwa najwyżej półtora roku.

W wakacje rozpocznie się również budowa przy szkole w ramach programu "Moje boisko-Orlik 2012". Za ponad milion złotych powstaną dwa boiska, do piłki nożnej i wielofunkcyjne. Pieniądze wyłożą marszałek, minister sportu i powiat. Ogłoszono drugi przetarg na wykonawcę, bo w pierwszym były zbyt drogie oferty. Dlatego termin zakończenia budowy boisk, 1 września, jest zagrożony.

Na tym nie koniec, bo w czasie kanikuły za około 700 tys. zł zmodernizowana zostanie pływalnia przy Zespole Szkół. Gmina dołożyła 200 tys. zł, resztę sfinansuje powiat. Będą zainstalowane nowoczesne urządzenia i systemy kontroli zużycia energii, oczyszczania i zużycia wody. Ta inwestycja pozwoli w przyszłości rozbudować obiekt.

Przypomnijmy, że przed dwoma laty szkoła zmodernizowała internat. Teraz należy do najbardziej komfortowych i nowoczesnych w województwie.

- Staramy się uatrakcyjniać kierunki, uczymy w szkole wielu zawodów, mamy bazę praktyk gastronomicznych, klasy wojskowe, Szkołę Mistrzostwa Sportowego dla dziewcząt - wymienia Beata Golisowicz, dyrektor Zespołu Szkół. - Są już efekty. Do pierwszych klas wpłynęło już 450 podań, w ubiegłym roku było ich 370. Do klasy siatkarek jest 21 chętnych, wcześniej było 12, 13 dziewcząt. Powiem więcej, są chętne z Katowic, Bielska Białej. A to znaczy, że o naszej placówce słychać, promocja skutkuje. Tylko się cieszyć. Bo to oznacza rozwój szkoły, pracę dla nauczycieli, więcej pieniędzy. Ze swej strony mogę tylko podziękować wszystkim, którzy na ten sukces szkoły pracują.