Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Sensacyjne odkrycie. Samolot wyłowiony z morza przez świnoujskich rybaków, to bombowiec Lancaster!

asta
Bombowcem dowodził pilot F/S. D.A.S King, który jako jedyny przeżył katastrofę. Pozostali członkowie załogi zginęli. Ciał trzech z nich do dzisiaj nie odnaleziono.
Bombowcem dowodził pilot F/S. D.A.S King, który jako jedyny przeżył katastrofę. Pozostali członkowie załogi zginęli. Ciał trzech z nich do dzisiaj nie odnaleziono.
Eksperci z Muzeum Wojska Polskiego, Muzeum Oręża Polskiego z Kołobrzegu i brytyjskiego Muzeum RAF-u ustalili, że fragment skrzydła wyłowiony przez świnoujskich rybaków z morza Bałtyckiego pochodzi z brytyjskiego bombowca Lancaster MK1.
Sensacyjne odkrycie. Samolot wyłowiony z morza przez świnoujskich rybaków, to bombowiec Lancaster!

O niecodziennym znalezisku pisaliśmy w Głosie Szczecińskim w poniedziałek 8 czerwca. Rybacy, podczas połowów, wyciągnęli z wód Bałtyku spory fragment samolotu. Początkowo podejrzewano, że może to być kadłub.

- Fachowcy obejrzeli zdjęcia detali. Po drobiazgowych cechach, które się zachowały i numerach wybitych na poszczególnych częściach odkryli, że samolot został wyprodukowany w fabryce w Wielkiej Brytanii. - mówi Piotr Piwowarczyk z Fortu Gerharda, na terenie którego znajduje się teraz znalezisko. - Łącznie wyprodukowano w tych zakładach 300 maszyn tego typu.

Według brytyjskich dokumentów maszyna została zestrzelona nad Świnoujściem w nocy z 29 na 30 sierpnia 1944 roku. Leciała w grupie 400 innych samolotów, by zbombardować Szczecin.

- Samolot został zestrzelony przez obronę przeciwlotniczą twierdzy Świnoujście. Wrak, zanim spadł do wody, płonął. Dowód na to widać na wyłowionym fragmencie - mówi Piotr Piwowarczyk.

Sensacyjne odkrycie. Samolot wyłowiony z morza przez świnoujskich rybaków, to bombowiec Lancaster!

Historycy dodają, że stuprocentową pewność, co do tego konkretnego samolotu będziemy mieli dopiero wtedy, gdy odnajdziemy tzw. tabliczki znamionowe, na których są numery seryjne samolotu.

- Dlatego ważne jest, aby zorganizować poszukiwania pozostałych części wraku, w tym silników, na których mogą być te tabliczki - dodaje Jarek Bona z Fortu.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński