Nasza Loteria SR - pasek na kartach artykułów

Lokatorzy walczą z chamstwem. Nieznajomy mężczyzna podrzuca im śmieci

Anna Starosta
Jak na razie nie udało się odszukać mężczyzny z kamery. Mieszkańcy liczą jednak, że dzięki zdjęciu już więcej nie będzie podrzucał im śmieci.
Jak na razie nie udało się odszukać mężczyzny z kamery. Mieszkańcy liczą jednak, że dzięki zdjęciu już więcej nie będzie podrzucał im śmieci.
W klatce bloku przy ulicy Gdyńskiej wisi zdjęcie mężczyzny, którego kamery "przyłapały", jak podrzucał śmieci. Obok napis: "Czy ktoś go zna?". Nieznajomy mężczyzna podrzuca do śmietnika wielkie worki ze śmieciami.

Ludzie Każda metoda jest dobra
Lokatorzy walczą sami

Tak wygląda walka lokatorów z problemami, z którymi borykają się na co dzień. Jak mówią w rozmowie z nami, samo gadanie o tych sprawach, nie rozwiąże problemów.

- Tylko dzięki ich unaocznieniu i nagłośnieniu możemy coś wskórać - mówią.

Zostawił 6 worków

W wieżowcu przy Gdyńskiej mieszka kilkaset osób. Każdy lokator sumiennie płaci za śmieci, które trafiają do zsypu. Przed klatką ustawione są też kontenery na plastikowe odpadki.

- Na bloku mamy zainstalowaną kamerę - mówi jeden z mieszkańców. - To dzięki niej potwierdziły się nasze przypuszczenia, że ten człowiek podrzuca do nas śmieci. I to nie jakiś przypadkowy woreczek. Jeden z sąsiadów widział, jak podrzucił 6 dużych worów.

Inny z naszych rozmówców podkreśla, że to jedyny sposób walki z takimi ludźmi.
- Nawet jeśli nikt nie zgłosi się, że zna tego mężczyznę, to być może on sam zobaczy to ogłoszenie, albo jacyś jego znajomi i przestanie podrzucać nam śmieci - mówi pan Mirosław.

Podrzucił też stare drzwi

Blokiem administruje zespół zarządców nieruchomości Wojskowej Agencji Mieszkaniowej. Jedna z jego pracownic wyjaśnia jednak, że nad tego typu sprawami pieczę sprawuje zarząd wspólnoty. Jej członek tłumaczy, że powzięto tak drastyczne kroki, aby sprawę ukrócić.

- Przeglądałem obraz nagrany na kamerę w innym celu i przypadkowo zobaczyłem, jak ten mężczyzna podrzuca stare drzwi pod nasz blok - mówi Tadeusz Ciechanowicz.

Na nasze pytanie, czy wspólnota nie obawia się, że plakat z publikacją wizerunku może łamać prawo, odpowiada że kartka udostępniona jest tylko dla lokatorów.

- Nie wisi na zewnątrz - przypomina nasz rozmówca. - Poza tym, gdyby ten człowiek był w porządku, to nie byłoby potrzeby szukać go za pomocą takich zdjąć.

Petycja ze zdjęciami

W bloku przy Grunwaldzkiej 22 mieszkańcy chcą zmusić spółdzielnię mieszkaniową, żeby zrobiła poręcze i ławki.

- Zrobiliśmy zdjęcia z dokładnym opisem, gdzie czego brakuje - mówi jedna z mieszkanek. - Powiesiliśmy je przed wejściem do naszej klatki schodowej.

- Mieszka tu sporo starszych ludzi, schodki są wyłożone śliskimi kafelkami - dodaje pani Maria. - To przecież kwestia bezpieczeństwa.

Dołącz do nas na Facebooku!

Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!

Polub nas na Facebooku!

Kontakt z redakcją

Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?

Napisz do nas!
Wróć na gs24.pl Głos Szczeciński