Chodzi o wydarzenie z początku kwietnia, które opisywaliśmy w "Głosie" ("Ksiądz mnie szarpał"). Sołtys Wapnicy podał do sądu proboszcza za naruszenie nietykalności cielesnej, pomówienia i użycie obelżywych słów. We wczorajszym spotkaniu, oprócz bezpośrednio zainteresowanych, wzięła udział burmistrz Suchania i suchański ks. dziekan.
- Doszliśmy do porozumienia, że ksiądz przeprosi mnie za to, co zrobił i za wszystko co powiedział, na niedzielnych mszach św. w Wapnicy, Sokolińcu i Sicku - mówi Stanisław Tylisz. - A na zebraniu w środę w świetlicy pani burmistrz odczyta przeprosiny księdza, który ma mi zwrócić pieniądze za złożenie pozwu. Wtedy go wycofam. To wszystko było niepotrzebne!
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?