Już na początku obrad doszło do spięcia między koalicjantami. Szef Komisji Rewizyjnej Jerzy Kardziejonek (PO) złożył nowe projekty przed przyjęciem porządku. Szef Klubu Radnych Gryfa Witold Król zaprotestował wskazując, że nie były opiniowane przez burmistrza. Dwa projekty wycofano. Do porządku wniesiono projekt dotyczący skargi na burmistrza.
Uchwały głosowano bez emocji. Nawet zmiany w budżecie nie wywołały dłuższej dyskusji. Ale już skarga na burmistrza - tak.
Skargą zajęła się Komisja Rewizyjna.
- Chodzi o rozbudowę cmentarza komunalnego - wyjaśniał przewodniczący wspomnianej komisji.
Gmina naliczyła firmie Filipczak karę wysokości blisko 200 tys. zł za nieterminowe wykonanie robót. Przedsiębiorca złożył skargę obwiniając za opóźnienia gminę. Poprosił o interwencje Komisję Rewizyjną.
Jerzy Kardziejonek przekonywał radnych, że jednym z głównych powodów niedotrzymania terminu był fakt, iż w specyfikacji przetargowej nie ujęto 1,5 tys. drzew poznaczonych do wycinki.
- Wykonawca chciał wejść na teren budowy, a tam rosły drzewa - mówił przewodniczący Komisji Rewizyjnej. Zdaniem komisji, to rażące naruszenie zasad zamówień publicznych. W poprzednich, unieważnionych przetargach była zapisana konieczność wycinki drzew, jako zadanie dodatkowe. Przewodniczący podnosił też inne argumenty: gmina nie zapewniła dostępu do prądu, dlatego wykonawca musiał korzystać z głośnych agregatów, które wyłączał, kiedy odbywały się pogrzeby, wycięte drzewa przez kilka miesięcy zalegały plac budowy. To opóźniało prace.
Jakub Pisański, wiceburmistrz gminy przytoczył kilka faktów.
Termin zakończenia prac upłynął 15 października ub.r., i do tego momentu wykonawca nie podnosił żadnych argumentów, które miałyby wpływ na przesunięcie terminu. Wystąpił z takim wnioskiem dopiero 28 listopada, 43 dni po przekroczeniu terminu zakończeniu robót.Odbiór nastąpił półtora miesiąca po terminie.
Jak zapewniał Pisański, żaden z argumentów podniesionych w skardze, które miały wpłynąć na terminowość umowy, nie mają potwierdzenia w faktach. To bezzasadna próba przerzucenie odpowiedzialności na zamawiającego.
Zapytał natomiast dlaczego Komisja zajęła się tą sprawą, choć gmina w ubiegłym roku 3 firmy ukarała za opóźnienia w zakończeniu robót.
- Jaka rolę pełni pan radny Zygmunt Durman (PiS), którego firma brała udział przy rozbudowie cmentarza - pytał dalej burmistrz. - Bo jeśli był podwykonawcą, to powinno się to znaleźć w dokumentacji. Nie ma takich załączników. Natomiast posiadamy faktury wystawiane przez firmę pana radnego na polbruk, krawężniki itd. Jaka jest rola pana Durmana w tej inwestycji? Czy Komisja Rewizyjna, której członkiem jest pan radny badała sprawę bezstronnie, obiektywnie? Dlaczego komisja nie zbadała tego jak następowało przekazywanie pieniędzy?
Przewodniczący Klubu Radnych Gryfa zwrócił uwagę, iż Komisja Rewizyjna wniesienie projektu tej uchwały przegłosowało stosunkiem głosów 3 do 2, za "głosował" m.in. radny Zygmunt Durman.
- Po tym, co usłyszałem, namawiam do odrzucenia projektu - dodał. - Radny nie może bowiem głosować w swojej sprawie, a nie zdementował, że jego firma nie pracowała przy rozbudowie cmentarza.
Przewodniczący Klubu Radnych Gryfa zarzucił Komisji Rewizyjnej, że zajmuje się tym czym chce, według własnego widzimisię, a powinna wykonywać uchwały radnych.
- Wchodząc w koalicję sądziliście że jesteście w miejscu gdzie są łatwo dostępne pieniądze - dodał Witold Król. - W atak na burmistrza angażujecie telewizję kablową, myślicie że to cwane.
Ostatecznie radni odrzucili skargę na burmistrza 10 głosami przy 8 popierających ją, i 3 głosach wstrzymujących się.
Na tej samej sesji burmistrz Polic otrzymał absolutorium. Mimo wcześniejszej wojny, koalicjanci zagłosowali za absolutorium.
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?
