Przewidujemy, że umowa zostanie podpisana 15 kwietnia - mówi Piotr Landowski z urzędu miejskiego. - O ile oczywiście nie będzie protestów innych firm startujących w przetargu.
Inżynierem kontraktu zostanie konsorcjum: Dom Inżynierski "Promis" S. A. ze Szczecina i Spółdzielnia Projektowania i Usług Inwestycyjnych "Inwestprojekt - Śląsk" z Katowic. Wygrali przetarg, żądając za swoje usługi 2.414.990 zł.
Zadaniem inżyniera kontraktu będzie przygotowanie, zarządzanie, kontrola i nadzór nad realizacją budowy hali widowiskowo-sportowej. Zaraz po podpisaniu umowy będzie musiał przygotować przetarg na roboty budowlane.
- Przygotowanie przetargu potrwa około 3 miesięcy - przyznaje Piotr Landowski. - Zakładamy więc, że przetarg ogłoszony zostanie w sierpniu, a podpisanie umowy z wykonawcą powinno nastąpić w listopadzie.
Termin realizacji inwestycji wynosi 36 miesięcy. Hala powinna być więc gotowa pod koniec 2012 roku.
Hala powstanie przy ul. Szafera. Kompleks będzie miał dwie części. W głównym budynku mieścić się będą: wielofunkcyjne boisko, trybuny dla około 5 tysięcy widzów, zaplecze dla sportowców i sala rozgrzewkowa. Drugi budynek przeznaczony jest do obsługi kompleksu. Znajdą się tu kasy, zaplecze socjalno-biurowe, sale konferencyjne i restauracja.
Obok hali powstaną trzy boiska sportowe przeznaczone do gry w koszykówkę, siatkówkę, tenisa lub piłkę nożną, stanowiska do gry w tenisa stołowego, skatepark do wyczynowej jazdy na deskorolce lub rolkach i miniamfiteatr przeznaczony przede wszystkim dla dzieci.
Hala kosztować będzie ponad 220 mln złotych. Pieniądze na jej budowę pochodzić będą z bankowego kredytu. Dlatego przeciwko budowie wystąpiła opozycja.
- Hala jest bardzo potrzebna naszemu miastu - mówi radny Piotr Kęsik, przewodniczący komisji budownictwa. - Problem w tym, że mieszkańców na nią w tej chwili nie stać. Hala jest droga, a jej utrzymanie będzie pochłaniało duże kwoty. Ta budowa na wiele lat zablokuje możliwości inwestycyjne miasta.
Opozycja wskazuje, że nie będzie pieniędzy ani na aquapark, ani na modernizację stadionu przy ul. Karłowicza, a o budowie dróg można zapomnieć.
- Prezydent chce mieć sukces przed wyborami, chce pokazać, że jednak coś robi - dodaje Piotr Kęsik. - Szkoda tylko, że kosztem rozwoju miasta.
Strefa Biznesu: Rewolucyjne zmiany w wynagrodzeniach milionów Polaków
Dołącz do nas na Facebooku!
Publikujemy najciekawsze artykuły, wydarzenia i konkursy. Jesteśmy tam gdzie nasi czytelnicy!
Kontakt z redakcją
Byłeś świadkiem ważnego zdarzenia? Widziałeś coś interesującego? Zrobiłeś ciekawe zdjęcie lub wideo?