Nasza-klasa łamie prawo

Moim zdaniem

Moim zdaniem

Emilia Chanczewska
Pomoże tylko sąd
Nasza-klasa to dla wielu niezła rozrywka. Przestaje jednak być zabawnie, gdy na portalu pojawiają się zdjęcia osób, które wcale tam znaleźć się nie chciały. Najgorsze jest to, że administratorzy na to nie reagują. Odsyłają użytkowników do sądu. Są już pierwsze wyroki w takich sprawach. Przyznają, że nie wszyscy właściciele profili mają klasę.

Bo zamieszczone zostały bez wiedzy i zgody osób, które się na nich znajdują. A administratorzy nie chcą ich usuwać.

Złośliwość, a może zwykła bezmyślność powoduje, że użytkownicy portalu nasza-klasa często naruszają prawo. Zamieszczają zdjęcia, na których są inne osoby, mogące nie życzyć sobie publikowania wizerunku w internecie. I nieważne kiedy, gdzie, w jakiej sytuacji, czy pozie zostały uwiecznione.

- Na naszej-klasie pojawiło się moje zdjęcie zrobione i dodane bez mojej wiedzy i zgody - pisze na forum portalu Patrycja Krawiec z Rzeszowa. - Zgłosiłam już, że to nadużycie, ale zdjęcie nie zostało usunięte. Co mam robić?

Zarządcy portalu, którym zależy na popularności i jak największej liczbie odsłon, nie kwapią się do usuwania zdjęć.

- Administratorzy portalu nasza-klasa powinni się upewnić, czy zgłoszenie nadużycia jest wiarygodne i podjąć kroki, zmierzające do usunięcia naruszenia prawa - uważa Michał Lizak, adwokat ze Szczecina. - W mojej ocenie, to jest naruszenie ochrony wizerunku. Właściciel portalu powinien zgłoszone zdjęcie usunąć.

Wiarygodna informacja

- Mojej koleżance też to się zdarzyło - opowiada Roksana Spychała, uczennica Zespołu Szkół nr 1 w Stargardzie. - Jej zdjęcie zostało umieszczone w czyjejś galerii, choć nie podobało jej się to. Po pewnym czasie doprosiła się, by zdjęcie zostało usunięte.

Według portalu, każda osoba zamieszczając na nim zdjęcie jednocześnie oświadcza się, że nie narusza praw osób trzecich.

- Nasza-klasa z chwilą otrzymania urzędowego zawiadomienia lub uzyskania wiarygodnej wiadomości o bezprawnym charakterze danych, niezwłocznie uniemożliwi do nich dostęp - zapewnia Angelika Gacek z zespołu naszej-klasy.

Jednak w praktyce zgłoszenie nadużycia umieszczenia zdjęcia bez zgody, nie zawsze powoduje jego usunięcie.

Zadośćuczynienie za szkody

W stargardzkiej prokuraturze pojawiły się pierwsze związane z tym zawiadomienia. Należy je jednak kierować prosto do sądu.

- Osoba, która została znieważona, na przykład wulgarnymi wyzwiskami lub pomówiona o niegodne postępowanie, na przykład o branie łapówek, za pomocą środków masowego komunikowania, a takim jest portal nasza-klasa, może wnieść do sądu prywatny akt oskarżenia przeciwko autorowi wpisu - mówi Adam Szurek, prokurator rejonowy w Stargardzie. - W przypadku zamieszczenia czyjegoś zdjęcia można mówić o naruszeniu dóbr osobistych i skierować powództwo przeciwko osobie, która je zamieściła. Sąd może wydać nakaz usunięcia zdjęcia z internetu. Jeżeli jego umieszczenie spowodowało szkody, także moralne, można żądać zadośćuczynienia.

Do sądu można iść nawet, gdy zdjęcie zniknie już z portalu.

- Jeśli użytkownik zdecyduje się na podjęcie kroków prawnych, to informujemy, że fakt zamieszczenia zdjęcia został zarchiwizowany do wykorzystania go jako materiału dowodowego w ewentualnych postępowaniach - informuje Angelika Gacek z naszej-klasy.